Birmańska junta zakazała udzielania publicznych wypowiedzi mecenasowi reprezentującemu byłą premier i noblistkę Aung San Suu Kyi.
Tę wstrząsającą liczbę podało mające siedzibę w Tajlandii Stowarzyszenie Pomocy Więźniom Politycznym, AAPP, które śledzi zbrodnie birmańskich sił bezpieczeństwa na obywatelach ośmielających się protestować przeciwko przejęciu władzy przez wojskową...
Uciekając przed wojskową obławą, pięciu młodych ludzi skoczyło z dachu czteropiętrowego budynku w Rangunie. Czworo z nich nie żyje.
- Połowa spośród 54 mln mieszkańców Birmy w ciągu dwóch tygodni może zostać zakażona koronawirusem - ostrzega ambasador Wielkiej Brytanii przy ONZ. Znana z okrucieństwa birmańska armia, dla której priorytetem jest umocnienie się u władzy, używa...
W covidowych statystykach wyspiarska Indonezja wyprzedziła już Indie i Brazylię.
Na liście ściganych znajduje się obecnie 400 lekarzy i 180 pielęgniarek. Ich zdjęcia opatrzone napisem "Poszukiwany" obiegły cały kraj. Wojskowa junta, która dokonała puczu, a obecnie krwawo tłumi opór, chce ich ukarać za udział w pokojowych...
Birma (Mjanma) to kraj, w którym wydobywa się 70 proc. jadeitu na świecie. Daje to dochód rzędu miliadów dolarów - a sumy te zasilają rząd junty, która strzela do własnych obywateli.
Od zamachu stanu ponad 300 bomb eksplodowało w komisariatach policji, bankach i urzędach państwowych. We wtorek po raz pierwszy doszło do wymiany ognia w dużym mieście.
Birmańska noblistka, wypuszczona w 2010 r. przez generałów z aresztu domowego, w którym spędziła 15 lat, wróci najpewniej za kratki, tym razem na dobre. Tak generałowie widzą finał procesu, który ma rozpocząć się dzisiaj w stolicy kraju Naypyidaw.
ONZ apeluje o pomoc humanitarną dla ludności stanu Kaja, który pacyfikuje armia Mjanmy (Birmy).
Francuski Total i amerykański Chevron zawiesiły dzisiaj spółce w Mjanmie wypłatę zysków z eksploatacji podwodnych złóż gazu Yadane i gazociągu, który go rozprowadza. Zakręciły w ten sposób symbolicznie kurek generałom, którzy 1 lutego dokonali...
Do jednych z najcięższych starć od lutego doszło w sobotę w mieście Mindat w północnozachodniej Birmie (Mjanmie).
"Strzelają do nas, a ja mogę tylko rzucać w ich stronę poezjami" - pisał przeciwnik rządów junty Khet Thi. To już trzeci poeta zamordowany w Mjanmie przez wojskowych od czasu lutowego puczu.
Szef junty birmańskiej pojawił się w Dżakarcie na szczycie przywódców państw Azji Południowo-Wschodniej poświęconym sytuacji w jego kraju. Wysłuchał tam uprzejmie uwag przywódców krajów azjatyckich, a nawet podpisał z nimi końcowy komunikat. ASEAN...
Co najmniej 80 osób zostało zabitych przez wojsko w trakcie ostatnich protestów w Pegu - donoszą aktywiści. Liczba ofiar śmiertelnych może być wyższa.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do...
Do rzezi doszło w mieście Pegu w nocy z piątku na sobotę. Nieuznawany przez puczystów ambasador Birmy przy ONZ wzywa do ustanowienia strefy zakazu lotów nad krajem i wprowadzenia sankcji.
Opozycja liczy na pomoc partyzantki mniejszości etnicznych w obaleniu junty w Birmie. Aktywiści przechodzą w dżungli szkolenia bojowe, powstał plan utworzenia nowej armii.
Miss piękności apeluje o pomoc Brimie (Mjanmie). "Pilnie potrzebujemy pomocy" - powiedziała ze sceny podczas wyborów miss w Bangkoku. Teraz boi się wrócić do kraju.
Ponad 110 osób, w tym dzieci, zginęło w sobotę w Birmie (Mjanmie), kiedy wojsko otworzyło ogień do antyrządowych demonstrantów. Za rozlew krwi potępili juntę sekretarz stanu USA i ministrowie obrony kilkunastu państw.
Sobota zapisała się w Birmie (Mjanmie) jako najkrwawszy dzień od czasu zamachu stanu 1 lutego. Wojsko otworzyło ogień do demonstrantów, którzy prorestowali przeciwko juncie z okazji Dnia Sił Zbrojnych. Nie żyje ponad 90 osób, w tym dzieci.
Robert Bociega relacjonował protesty przeciwko przewrotowi wojskowemu. Spędził w areszcie trzynaście dni, teraz musi opuścić kraj
Unia Europejska i Stany Zjednoczone nałożyły w poniedziałek sankcje na przywódców birmańskiej junty. Ale generałowie są przyzwyczajeni do rządzenia w międzynarodowej izolacji.
Birma wyzwala się wreszcie z szantażu dyktatorów, rozpoznanego półtora wieku temu przez rosyjskiego demokratę Aleksandra Hercena.
Siły bezpieczeństwa zabiły co najmniej 22 protestujących przeciwko zamachowi stanu na przemysłowych przedmieściach Rangunu. Wcześniej ktoś podpalił tam kilka chińskich fabryk.
Sprawę zatrzymania polskiego dziennikarza Roberta Bociagi stara się jak najszybciej wyjaśnić konsul. Jak nieoficjalnie informuje Onet, dziennikarz miał zostać dotkliwie pobity.
Ari Ben-Menashe opowiada, że armia dokonała zamachu stanu, by uchronić kraj przed Chinami. I że to nie generałowie, lecz noblistka Aung San Suu Kyi dyrygowała czystkami etnicznymi Rohindżów. Tymczasem liczba ofiar śmiertelnych w Birmie przekroczyła...
W Mjanmie trwają masowe protesty przeciwko wojskowym, którzy 1 lutego dokonali puczu. Środa była najtragiczniejszym dniem: na ulicach zginęło 38 osób.
Niedziela była najkrwawszym dniem od rozpoczęcia protestów w Mjanmie. Biuro praw człowieka ONZ podało, że zginęło co najmniej 18 osób.
Zaraz po swoim piątkowym wystąpieniu Kyaw Moe Tun został odwołany przez władze wojskowe za postępowanie niezgodnie z instrukcjami. Następne dwa dni w Birmie były najbardziej krwawe od początku protestów.
Pomimo otwartych gróźb junty, z dnia na dzień nasilają się masowe protesty przeciwko wojskowemu zamachowi stanu sprzed trzech tygodni. Opozycyjni manifestanci mają swoją pierwszą męczennicę.
W Mjanmie obydwie strony konfliktu wstrzymują oddech - ale 17 dni społecznego oporu obnażyło izolację i bezsilność puczystów.
Specjalny sprawozdawca praw człowieka ONZ Tom Andrews jest przerażony raportami o ściąganiu oddziałów z głębi kraju do demonstrującego Rangunu i większych miast. Może to oznaczać, że pokojowi demonstranci stają wobec prawdziwego zagrożenia. Aung San...
W Mjanmie na ulice demonstrujących przeciwko puczowi miast wyjechały transportery opancerzone. W nocy z niedzieli na poniedziałek w całym kraju nie działał internet. Brak łączności i strach sprawiły, że protesty są już mniej liczne. Aktywiści i...
Amerykańskie sankcje, które mają być ogłoszone jeszcze w tym tygodniu, uderzą w generałów, ich rodziny i spółki. Tymczasem wyszło na jaw, że birmańskie siły bezpieczeństwa szkoliła UE. Na wieść o puczu Bruksela przerwała program Mypol.
Każdego dnia coraz więcej Mjanmańczyków wychodzi na ulice w proteście przeciwko wojskowej juncie i zamachowi stanu. Czy Zachód może im pomóc?
W stolicy Naypyidaw policja rozpędziła pokojowy protest, strzelając kulami gumowymi. Jest czworo rannych. To już czwarty dzień manifestacji w miastach Mjanmy. Przywódca nowej junty: "Armia przejmuje władzę na rok, by wprowadzić zdyscyplinowaną...
Mimo zablokowania przez wojsko w Mjanmie dostępu do mediów społecznościowych mieszkańcy kraju licznie zgromadzili się, by zaprotestować przeciwko przejęciu władzy przez armię. Domagają się uwolnienia premier Aung San Suu Kyi.
Obalając demokratycznie wybrane władze, birmańscy generałowie powracają do klubu lojalnych klientów Pekinu. Nie jest tylko jasne, czy Chińczycy prosili o ten prezent i jaki zrobią z niego użytek.
"Nie" dla puczu! - wołają uczelnie i dołączają do obywatelskiego protestu przeciwko poczynaniom junty, która kwestionuje wyniki ostatnich demokratycznych wyborów. W Mjanmie, gdzie przez pół wieku armia trzymała w więzieniu, torturowała i mordowała...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.