- Ostatnie beztroskie chwile przed diagnozą były w grudniu 2016 roku. Miesiąc później zawalił nam się świat - opowiada Karolina Tomczak, mama Hani i Tosi
Jarek, uczeń I LO w Toruniu, ma ostrą białaczkę szpikową. Konieczny jest przeszczep. Społeczność szkoły przygotowała 11 grudnia koncert, na którym będzie zbierać fundusze na pomoc koledze i promować rejestrację dawców.
Dwa lata temu u Oli zdiagnozowano złośliwy nowotwór piersi. Po miesiącach leczenia organizm zaatakowała ostra białaczka limfoblastyczna. - Wyniki były dramatyczne. Komórki nowotworowe zajmowały 96% szpiku - mówi Ewa Pudło, szwagierka Oli. Jedyną...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.