Niemczyńska pyta Jan P. Matuszyńskiego: Co pan teraz robi?
Na ekrany kin wchodzi właśnie dokument o rodzinie Beksińskich, przygotowany przez trójmiejskiego twórcę, Marcina Borchardta. - Tragedia Beksińskich to szalenie uniwersalna i ponadczasowa opowieść o skomplikowanej relacji ojca z synem. Dlatego...
"BEKSIŃSCY. Album wideofoniczny" to pełnometrażowy film dokumentalny.
Film dokumentalny o Beksińskich, który będzie adaptacją słynnej już książki reporterskiej Magdaleny Grzebałkowskiej, przygotowuje elblążanin Marcin Borchardt. Premiera planowana jest za kilka miesięcy.
Dokumentalny dramat rodzinny precyzyjnie zrekonstruowano z prywatnych, nigdy wcześniej w takiej formie niepublikowanych, dźwiękowych, filmowych i fotograficznych materiałów archiwalnych, pochodzących w większości ze zbiorów samych Beksińskich.
- Postać Tomka została celowo stworzona jako pewnego rodzaju wyzwanie dla widza. Niektórzy to kupują i rozumieją, inni - jak widać - nie do końca - mówi reżyser "Ostatniej rodziny".
Beksiński staje się pomnikiem wyparcia, przemilczenia, zdławienia dramatów w sobie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.