Byłam wtedy w takim fajnym momencie: miałam 28 lat, skończyłam właśnie kilka kursów, dostałam etat, chciałam się rozwijać zawodowo. Znalazłam swoją drogę i nagle wszystko gdzieś mi uciekło. Ale postanowiłam, że wypadek nie odbierze mi życia. Rozmowa...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.