W ciągu najbliższego stulecia aż jedna czwarta dzisiejszego wybrzeża Chin będzie położona poniżej poziomu oceanu - ostrzegają naukowcy.
To konsekwencje katastrof naturalnych spowodowanych zmianami klimatu, których nie da się już powstrzymać. Straty dotkną mieszkańców prawie wszystkich krajów.
Do narodzin gatunku, bez którego dzisiaj setki milionów ludzi nie wyobrażają sobie życia, doszło samorzutnie ponad 610 tys. lat temu.
Naukowcy z USA, Tajwanu i Japonii nakryli przyrodę na procesie, który według dotychczasowej wiedzy o historii życia na Ziemi przytrafił się ledwie kilka razy!
Marzec był dziesiątym rekordowo gorącym miesiącem z rzędu (globalnie rzecz biorąc). Kwiecień rozpoczął się z podobnym przytupem. Co się dzieje z pogodą i klimatem?
Za symboliczną datę wybuchu rewolucji przemysłowej przyjmuje się rok 1750. Niesłusznie - dowodzą naukowcy z Wielkiej Brytanii.
Cieszmy się nim, póki możemy!
Najwyżej 10 proc. polskich rzek spełnia wszystkie kryteria rzeki swobodnie płynącej.
Powiązania geologów z przemysłem wydobywczym nie są jedynym motywem, którym kierują się przeciwnicy antropocenu - mówi w ekskluzywnym wywiadzie dla "Wyborczej" prof. Jan Zalasiewicz.
Według nowej, czarnej prognozy aż 70 proc. obecnych rejonów winiarskich może ucierpieć, kiedy wartość globalnego ocieplenia sięgnie 2 st. C.
Nieoczekiwanie z tym, że żyjemy w epoce geologicznej człowieka, nie zgodzili się sami geolodzy.
Tak wynika z danych NOAA - amerykańskiej Narodowej Agencji Badania Oceanu - i prowadzonego przez Uniwersytet Maine serwisu Climatereanalyzer.org.
Może nie zamarzniemy, ale nas zaleje. Doniesienia naukowe na ten kontrowersyjny temat analizuje dla "Wyborczej" prof. Jacek Piskozub, fizyk morza z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie.
Ale uwaga: nie ma róży bez kolców.
Ich zdaniem fal upału możemy się spodziewać w Europie także podczas najbliższego lata.
Chodzi nie tyle o bawełnę, jedną z najbardziej energochłonnych w uprawie roślin świata, ile o uzyskanie odpowiedniego koloru - indygo.
W dalekiej przeszłości niedźwiedź polarny wielokrotnie krzyżował się z brunatnym. Okazją były poprzednie globalne ocieplenia, a więc interglacjały epoki plejstoceńskiej.
Rozgwieżdżone niebo przechodzi do historii jak mroźne i śnieżne zimy.
Wszystko z powodu człowieka.
Wszystko za sprawą coraz mniejszej ilości lodu morskiego w Arktyce.
Lodowa wyspa naprawdę staje się zielona. I wyskakuje w górę niczym korek od szampana.
Koronnym argumentem ideologów wzrostu demograficznego jest to, że bez odnawiania się pokoleń zabraknie rąk do pracy. To jednak dzisiaj argument bałamutny z trzech powodów. Jakich?
Co się dzieje z pogodą? Wyjaśniamy.
Przez "koniec świata" rozumiemy nagłe załamanie się cywilizacji skutkujące wybuchem konfliktów pomiędzy ludźmi - rzucających się sobie do gardeł w walce o żywność, leki czy paliwo. A więc o to, co nagle stanie się dobrem mocno deficytowym.
To zaskakujące odkrycie wzięło się z... niepewności dotyczącej wysokości globalnej temperatury przed rewolucją przemysłową.
W najnowszym wydaniu "Nature" naukowcy donoszą też, gdzie poziom wody gruntowej opada najszybciej.
Tak właśnie opisali go klimatolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
W przeszłości, już po rozdzieleniu się obu gatunków, wielokrotnie krzyżował się z rysiem eurazjatyckim. Dzięki temu populacja rysia iberyjskiego zyskała na zróżnicowaniu genetycznym - piszą naukowcy.
I to tylko do 2100 r. - wyliczają naukowcy w najnowszym wydaniu pisma "Scientific Reports". Jednym z najmocniej dotkniętych rejonów będzie polskie Wybrzeże.
To obszar dziesięć razy większy od powierzchni dzisiejszej Warszawy i tylko o 2 tys. km kw. mniejszy od Zelandii, innej duńskiej wyspy, na której położona jest Kopenhaga.
Na Pacyfiku lasy wodorostów rosną od co najmniej 32 mln lat - piszą naukowcy w najnowszym wydaniu tygodnika "PNAS". Ale punktem zwrotnym było dla nich ochłodzenie klimatu sprzed 14 mln lat.
W 2023 r. globalne ocieplenie zatrzymało się ledwie 0,02 st. przed wartością 1,5 st. C. Dlaczego to niebezpieczne i czy w tym roku ta granica zostanie przekroczona?
Część pochodzi z samych plastikowych butelek, ale 90 proc. naukowcy nie rozpoznali.
Poprosiliśmy autorów i redaktorów działu Nauka i Zdrowie, żeby opowiedzieli o swoich ulubionych tekstach - które napisali bądź redagowali w 2023 r. Oto ich subiektywny wybór.
W dziale Nauka i Zdrowie pod koniec każdego roku przedstawiamy wybór najważniejszych odkryć i doniesień naukowych - rzecz jasna subiektywny. Po odkryciach z fizyki czas na najgorętszy rok w historii pomiarów.
Po co nam foki w Bałtyku? Po co nam bioróżnorodność? Wciąż zadajemy te same złe pytania.
Morszczyn pęcherzykowaty to gatunek fotosyntezującego, rozmnażającego się płciowo i bezpłciowo morskiego glonu, który zniknął z polskiej części Bałtyku w 1977 r. W Zatoce Puckiej znalazł go właśnie płetwonurek i naukowiec dr Piotr Bałazy.
Naszą opowieść wigilijną napisało kilkoro profesorek i profesorów. Zaskoczą was zwierzęta, za którymi uczeni się ujmują.
Zmiany klimatu to zmiany w zachowaniu zwierząt. Jak zwierzęta dostosowują się do tych nowych, często ekstremalnych warunków?
Od wybuchu rewolucji rolniczej ludzkość prawdopodobnie doprowadziła do wyginięcia blisko 1,5 tys. gatunków ptaków - wyliczają badacze w najnowszym wydaniu pisma "Nature Communications".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.