Najnowszy hit internetów, czyli piosenka niejakiej SexMasterki zatytułowana "Poka sowę", choć sam w sobie głupio-śmieszno-żenujący, obnaża dość przerażające mechanizmy tzw. toczenia beki. Osobiście czuję większy niesmak, czytając "zabawne"...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.