Kraj
Nowym szefem Agencji Wywiadu został pułkownik Bartosz Jarmuszkiewicz, który do tej pory był zastępcą szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Strefa czytania i oglądania
Nie wyobrażam sobie, żeby Agencja Wywiadu przysłała pismo, w którym nakazuje ministrowi zdrowia podpisanie umowy na dostarczenie respiratorów z firmą E&K. Byłoby to coś dziwnego i minister zdrowia powinien po prostu natychmiast wyrzucić coś takiego...
Piotr Krawczyk, dotychczasowy szef Agencji Wywiadu, zdymisjonowany. Jest już nawet jego następca. W czasie największego kryzysu - wojny w Ukrainie, nasze służby są w rozsypce - grzmi opozycja. A ten, który jeszcze niedawno nadzorował strategiczne z...
- Złożył dymisję, bo nie miał wyjścia. Sprawa handlarza bronią była zbyt obciążająca - mówi "Wyborczej" o czwartkowej dymisji szefa Agencji Wywiadu Piotra Krawczyka osoba z kręgu służb specjalnych.
Od początku intuicja mi podpowiadała, że ta śmierć jest po prostu ukryciem pana Izdebskiego. Stworzeniem mu być może kolejnej tożsamości, być może przeprowadzeniem operacji plastycznej i zagwarantowaniem mu bezpiecznego życia w jakiejś części...
Odejście szefa Agencji Wywiadu Piotra Krawczyka ma odwrócić uwagę od innych bohaterów afery z zakupem respiratorów od handlarza bronią: premiera Mateusza Morawieckiego, szefa jego kancelarii Michała Dworczyka, wreszcie byłych szefów resortu zdrowia...
Szef Agencji Wywiadu Piotr Krawczyk podał się do dymisji. Oficjalnie z powodów osobistych. Nieoficjalnie - obciążała go sprawa zakupu respiratorów od handlarza bronią i jego tajemniczej śmierci.
Andrzej Izdebski miał poświadczyć nieprawdę i zataić majątek, kiedy Ministerstwo Zdrowia zażądało od niego zwrotu zaliczki na respiratory. Resort doniósł o tym do prokuratury dopiero 13 lipca, ponad trzy tygodnie po śmierci handlarza bronią.
Handlarz bronią, z którym resort zdrowia podpisał wartą 200 milionów umowę na respiratory, dostał kontrakt, mimo że notorycznie zalegał ze składkami na ZUS. A pół roku przed śmiercią przepisał na córkę 300-metrowy lokal w Lublinie. Wcześniej spłacił...
Nikt z polskiej prokuratury, policji, ani konsulatu nie był obecny przy identyfikacji i sekcji zwłok Andrzeja Izdebskiego. Co więcej, przy kremacji w Polsce miało nie być też nikogo z bliskich.
Wiadomości z Krakowa
Zwłoki Andrzeja Izdebskiego miały być na początku lipca przetransportowane do Łodzi i tutaj skremowane. Z ustaleń posłów Platformy Obywatelskiej, Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby, wynika, że na miejscu nie było policji, prokuratury, służb,...
Copyright © Agora SA