Drogi w Łodzi zapadają się. Kilka dni temu alarmowaliśmy o zapadlisku na ul. Praskiej. Teraz dziura o głębokości ponad metra powstała na ul. Pawilońskiej.
Kierowcy jadący rano w piątek 26 maja ulicą Praską nie kryli zdziwienia. W jezdni pojawiło się bowiem szerokie na kilka metrów i głębokie na metr zapadlisko.
Woda w piwnicach, garażach i na podwórkach. Gdyby nie wciąż działające pompy, woda z mieszczących się na posesjach studni zalałaby całą okolicę. Skąd ten problem? - pytamy w ZWiK.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.