W nocy z czwartku na piątek (9-10 lutego) ktoś zniszczył dwa murale obok stadionu Widzewa Łódź. Na obu są legendy polskiej piłki. - To niepojęte. Murale odtworzymy. I będą kolejne - zapowiadają w klubie.
- Włodek był złotą cegiełką w historii budowy Wielkiego Widzewa - uważa Wiesław Wraga, kolega Smolarka z boiska. - Najważniejsze, że zawsze mieliśmy Widzew w sercach.
W Łodzi powstanie nowy mural. Tym razem z legendą Widzewa Włodzimierzem Smolarkiem w roli głównej.
Euzebiusz Smolarek za wcześnie skończył kopać piłkę - najlepiej świadczy o tym fakt, że gdy zagrał swój ostatni ligowy mecz (Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów), był młodszy niż jego ojciec, Włodzimierz Smolarek, gdy rozgrywał pierwsze oficjalne...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.