W latach 1996-2001 w Afganistanie za bycie gejem lub lesbijką skazywano na więzienie i społeczny lincz. Od tego czasu nie było to jednak egzekwowane. Teraz społeczność LGBT boi się, że szybko się to zmieni.
Żołnierz łapie za rączkę niemowlę i z kłębiącego się na lotnisku w Kabulu tłumu przenosi je nad drutem kolczastym w bezpieczne miejsce - ta scena stała się jednym z symboli tragedii, jaka dotknęła Afganistan po wycofaniu się wojsk USA. Ale ta...
Pakistan przez lata pomagał talibom w odzyskaniu kontroli nad Afganistanem, dziś jest ich rzecznikiem na arenie międzynarodowej. Na razie ma z tego same straty.
Życie w Kabulu zmieniło się, odkąd talibowie wkroczyli w sierpniu do afgańskiej stolicy - ale nie z dnia na dzień. Pewnie rzeczy pozostają niezmienione. Młodzi mężczyźni dalej grają w krykieta i oglądają tradycyjne zawody zapaśników w miejskim parku...
Płakali z gniewu i rozczarowania. Dziś, choć uważają na wścibskie uszy, ludzie nie mówią o niczym innym. "Moje córki nie zmrużyły oka przez całą noc" - słyszę od znajomych.
Talibowie wygrali w Afganistanie, bo w ubiegłym roku Donald Trump obiecał im całkowite wycofanie amerykańskich oddziałów z kraju, a Joe Biden obietnicy dotrzymał - przekonują dziś w Kongresie najważniejsi wojskowi USA
34-letni Ghairat, nowy rektor kabulskiej uczelni, uważany jest za wyjątkowego ekstremistę. Już jako uczeń i student wykazywał się silną pogardą i niechęcią wobec kobiet i dziewcząt.
Brody nie wolno strzyc, bo narusza to zasady islamu - twierdzą talibowie. Nieposłusznym fryzjerom i barberom grożą represjami
Rektor najważniejszej afgańskiej uczelni ogłosił, że dziewczętom nie wolno na niej studiować, a kobietom - wykładać
W Mazar-i Szarif, czwartym co do wielkości mieście Afganistanu, reżim talibów jest bardziej bezwzględny niż w odległym Kabulu. "Moja przyjaciółka była torturowana. Wyjdziemy na ulice, żeby odebrać broń żołdakom" - słyszę tu od młodej kobiety.
Rządzący od połowy sierpnia Afganistanem talibowie powiesili na dźwigu ciało zabitego przez nich człowieka. Ma to być ostrzeżenie dla innych krajów, by te nie wtrącały się w wewnętrzne sprawy kraju.
Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali sześcioro obywateli Afganistanu i obywatelkę Iranu. Rodzice z trójką dzieci, obywatelka Iranu oraz Afgańczyk podróżowali w naczepie, którą przewożony był granulat do produkcji styropianu.
- Nikt nie będzie nam mówić, jakie prawa mamy stosować. Będziemy podążać za zasadami islamu, stosować się do Koranu - obwieścili talibowie. Zapowiadają egzekucje i amputacje, choć wahają się, czy będą publiczne.
Masomah Ali Zada to kolarka szosowa z Afganistanu, która na igrzyskach w Tokio wystąpiła w reprezentacji uchodźców. Choć na mecie pojawiła się ostatnia, stwierdziła, że wygrała przede wszystkim z ludźmi, którzy uważali, że kobiety nie mają prawa...
- Znów tysiące Afgańczyków zostanie zabitych bez większego powodu. Prawa człowieka nic nie będą znaczyć - mówi Maruf Ayoubi, Afgańczyk, który od 10 lat mieszka w Łodzi.
Talibowie, po miesiącu faktycznego rządzenia Afganistanem, wreszcie wyłonili pełny rząd. Nie ma w nim kobiet, a jedynie garstka przedstawicieli mniejszości etnicznych. Teraz proszą: Wpuśćcie nas do ONZ, opowiemy o nas światu.
Puste ulice, bazary, opuszczone restauracje - legendarna Dolina Pandższeru, której nie zdobyli sowieci ani talibowie w latach 90., podbita przez radykałów świeci dziś pustkami.
- Jeśli zostaniemy tu i umrzemy, to wtedy zajmiecie się naszymi trupami? - pytają uchodźcy uwięzieni na granicy polsko-białoruskiej. Fundacja Ocalenie od wprowadzenia stanu wyjątkowego była z nimi w kontakcie, ale nie ujawniała tej informacji. Do...
Zgodnie z zapowiedzią pełniącego obowiązki burmistrza Kabulu Hamdullaha Nohmaniego jedyną pracą dla rządu, do której zostaną dopuszczone kobiety, będzie czyszczenie damskich toalet. Jednocześnie dawne ministerstwo spraw kobiet zostanie zastąpione...
Urzędniczki nie pójdą do pracy, uczennice szkół średnich zostaną w domach, a młodsze będą się uczyć bez chłopców. Talibowie - choć obiecywali, że zostawią Afganki w spokoju - na dobre wzięli się za odbieranie im praw
Zmęczeni syryjskimi uchodźcami Turcy boją się nadciągającej fali Afgańczyków szukających tam schronienia po przejęciu władzy przez talibów. Nad Bosforem nie chce ich ani rządząca AKP, ani opozycja, coraz częściej grająca kartą "złego uchodźcy".
Biliony dolarów, które poszły na Afganistan, można było wykorzystać gdzieś w Afryce na walkę z głodem
Niebawem dojedzie do nich kolejna grupa uchodźców. Ma się to stać jeszcze w tym tygodniu. Taką informację potwierdził nam w środę rano Damian Duda, rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Zawodniczki młodzieżowej reprezentacji Afganistanu w piłce nożnej uciekły z kraju. Juniorki przyjął Pakistan, bo dla talibów sport kobiet nie jest "ani odpowiedni, ani konieczny".
Potężny konflikt wśród przywódców afgańskich radykałów sprawił, że co najmniej jeden z nich zapadł się pod ziemię. Talibowie kłócą się, kto odpowiada za wypędzenie z kraju sił NATO i przejęcie władzy, ale jednym głosem proszą świat o pomoc.
Szefowie radykałów znikają w tajemniczych okolicznościach, talibowie mordują cywilów w zbuntowanej prowincji, a ONZ ostrzega: jeszcze przed zimą milion afgańskich dzieci może umrzeć z głodu.
Termin w agencji wizowej mieli na poniedziałek. W niedzielę talibowie zajęli Kabul. Uchodźcy z Afganistanu opowiedzieli nam o swojej ucieczce.
"Sam się nauczyłem używać kałasznikowa i obsługi wyrzutni rakietowych. Zabiłem wielu, wielu ludzi. Nie liczyłem ich. Kiedy podkładasz bomby, nie wracasz, by policzyć ciała", opowiada mi w Kabulu Mohammed Amin Ullah, szeregowy żołnierz talibski.
- Wszystko zawaliło się w ułamku sekundy - mówi afgańska reżyserka Sahraa Karimi. W połowie sierpnia udało jej się wylecieć z Kabulu i uciec przed talibami.
- Wpadali nagle i na środku wioski palili wszystko, co przywieźliśmy, bo były to rzeczy z "zepsutego Zachodu"
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do...
Tacy ludzie jak pani Kalina byli przy uchodźcach z Usnarza Górnego od początku, czuwając dzień i noc i dodając im otuchy
Pierwszy samolot z cudzoziemcami na pokładzie wyleciał z Kabulu za zgodą talibów, kolejny wylot planowany jest na piątek. USA: Radykałowie zachowali się profesjonalnie, to dobry znak.
Afgańskie kobiety prowadzone w łańcuchach i sprzedawane na aukcjach. Uchodźcy zmierzający na Zachód z ciężką bronią. Pakistańskie samoloty bombardujące Dolinę Pandższiru... Kto i dlaczego próbuje wciskać takie kity?
Dlaczego po World Trade Center amerykańskie bomby spadły na Afganistan i Irak, a nie na Arabię Saudyjską, skąd przyszedł bin Laden?
Zakaz demonstrowania bez zgody radykałów, brutalne pobicia w aresztach i biczowanie kobiet na ulicach - talibowie, którzy od kilku dni mają swój rząd, pokazują, że nie będą się z niezadowolonymi z ich poczynań Afgańczykami patyczkować.
Czy rywalizacja etniczna zniszczyła Afganistan - zastanawia się włoski fizjoterapeuta i dziennikarz w swoim "Dzienniku z Kabulu".
Krajowi grozi głód, a nowy reżim wzbudza strach. Reportaż z Dehmazang, najbiedniejszego osiedla w stolicy.
Terrorystyczny, bo są w nim byli więźniowie z Guantanamo i przywódcy bezwzględnej grupy Hakkanich. Samobójczy - bo zapowiada izolację i dalszy upadek gospodarczy Afganistanu.
Talibowie ogłosili w we wtorek powołanie nowego "tymczasowego" rządu. Znaleźli się w nim najważniejsi dowódcy z rządów mułły Omara, obalonego przez Amerykanów w 2001 r.
Copyright © Agora SA