Do wojny, do śmierci, do śmierci bliskich, niestety, można się przyzwyczaić. Wiemy, że po wojnie będziemy potrzebowali terapii zbiorowej, ale najpierw tę wojnę wygramy. My już wiemy, jak pali się rosyjskie żelazo. Rozmowa z Andrijem Bondarem.
Walerij Załużny: "Te maluchy to nasza przyszłość. To dla Was wykonujemy swoją pracę".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.