Nic dwa razy się nie zdarza. Chyba że za sterami projektu stoi Joseph Gentile. Menedżer przyczynił się do upadku zarówno Lehman Brothers, jak i Silicon Valley Bank.
Gdyby w podobnej do SVB sytuacji znalazł się bank, którego klientami byliby kucharze, szewcy, nauczyciele i strażacy, panika nie nabrałaby takiej prędkości
- Różne scenariusze można sobie wyobrazić. To nie będzie tak, że kurz opadnie i zaraz zapomnimy o tym, co się stało - mówi serwisowi Wyborcza.biz Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao.
Konta miały w nim niemal wszystkie firmy z Doliny Krzemowej. Upadek Silicon Valley Bank (SVB) to potężny cios w start-upy i całą branżę nowych technologii. Rykoszetem dostał Izrael, fala powodziowa dociera do kolejnych rynków, także do Polski. -...
Copyright © Agora SA