Po tym, jak prezydent Andrzej Duda uhonorował Antoniego Macierewicza Orderem Orła Białego, swoje odznaczenie zwraca głowie państwa łodzianin Robert Skowroński.
Mirosław Chojecki został otoczony przez liczną grupę mężczyzn. Bili go pięściami, kopali i próbowali zrzucić z wysokich schodów. Uderzenie głową zostawiło podskórny krwiak na połowie jego twarzy. Do zdarzenia doszło na korytarzu sądu.
Uznanie działalności opozycyjnej Mirosława Chojeckiego pozostaje ważnym krokiem w utrwalaniu pamięci narodowej i promowaniu roli Polski w obaleniu komunizmu w Europie.
Myślę, że byłoby nawet poniżej Mirka godności, bym udowadniał tutaj jego ogromne zasługi dla polskiej niepodległości. Bym szerzej przypominał o jego dokonaniach na emigracji w Paryżu, wydawanym przez niego miesięczniku "Kontakt", organizowaniu...
Panie prezesie IPN. Odmowa przyznania panu Mirosławowi Chojeckiemu statusu działacza opozycji demokratycznej jest tyleż nonsensowna, co podła. Jeśli dopuścił Pan do zaistnienia takiego stanu rzeczy czy to z braku kwalifikacji moralnych, czy...
Plując w twarz Chojeckiemu dr Jarosław Szarek i jego ludzie opluwają też pośrednio świadków Jego wspanialej działalności, to jest ludzi, dla których lata 1977-1981 owiane są legendą młodości.
Bez względu na to, komu i jak IPN daje i odbiera statusy poszkodowanych i uprawnienia, dla olbrzymiej grupy osób, tych, którzy pamiętają, Mirosław Chojecki jest i pozostanie jedną z najbardziej zasłużonych postaci demokratycznej opozycji z czasów...
Nie mam kontaktów, znajomości, nie wiem, co zrobić, Wy - "Gazeta" - macie mi to podsunąć, Wy macie Mirka Chojeckiego bronić dzień w dzień. Do skutku.
Fakt, że IPN odmówił Mirosławowi Chojeckiemu prawa do nazywania się działaczem opozycji antykomunistycznej, oburzył wielu jego współpracowników i po prostu ludzi przyzwoitych.
Tylko ktoś o mentalności dawnych esbeków, a niestety takich ludzi dziś w kręgu władzy nie brakuje, mógł wpaść na pomysł, żeby z tak bezwartościowego kwitu zrobić dziś użytek i Mirosławowi Chojeckiemu odmówić prawa do nazywania się działaczem...
Instytut Pamięci Narodowej odmówił statusu działacza opozycji antykomunistycznej represjonowanemu przez władze PRL Mirosławowi Chojeckiemu. Jeśli traktować tę decyzję IPN poważnie, to trzeba by przyjąć, że Chojecki był kimś zupełnie innym.
W pełni popieram opinię, że Mirosław Chojecki był jednym z najważniejszych działaczy Komitetu Obrony Robotników, założycielem Niezależnej Oficyny Wydawniczej.
Mirosław Chojecki, jeden z najbardziej znanych polskich opozycjonistów, nie może otrzymać statusu kombatanta. Powód? W 1976 r. jako pracownik Instytutu Badań Jądrowych podpisał zobowiązanie do zachowania tajemnicy państwowej. Publikujemy...
Mirosław Chojecki i działacz KIK-u Bogumił Studziński jako jedni z pierwszych szukali kontaktu z rodzinami robotników represjonowanych w 1976 r. w Radomiu. Łatwo nie było. Obaj zasługują na swoje ulice w tym mieście
Mirosław Chojecki, jeden z najbardziej znanych polskich opozycjonistów, nie może otrzymać statusu kombatanta. Powód? W 1976 r. jako pracownik Instytutu Badań Jądrowych podpisał zobowiązanie do zachowania tajemnicy państwowej
Jacek Kuroń opowiada rozprawie sądowej, na której bojówki Milicji Obywatelskiej obrzuciły sędzię jajkami sądząc, że to działaczka KOR.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.