- W żeńskim tenisie nie ma filozofii: z kobiety trzeba zrobić mężczyznę, to wszystko. Najważniejsza jest siła. Agnieszka Radwańska o tym wiedziała od lat i nie reagowała. Przyczyn nie znam - mówi Mieczysław Bogusławski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.