To jest osiągnięcie - raz zakręcić ozorem i zrujnować tę samą propagandę, dla której się pracuje, jednocześnie sklejając się z hitlerowcami
Nagrodę im. Marcina Króla za książkę "Ostateczne rozwiązania. Ludobójcy i ich dzieło" dostał Konstanty Gebert. "Ta książka jest podróżą do jądra ciemności" - pisze w laudacji Tadeusz Sławek
"Jakiś" postęp cywilizacyjny się dokonał, "jakieś" świadome swoich praw mieszczańskie społeczeństwo obywatelskie powstało.
Uhonorowany nią został prof. Rafał Matyja za książkę "Miejski grunt. 250 lat polskiej gry z nowoczesnością".
Marcin Król uważał udawanie, że diabeł istnieje tylko w przypowieściach, za tragiczną cechę współczesnego świata
Historyk idei, filozof i publicysta, jeden z najbardziej wpływowych polskich intelektualistów ostatnich dekad - prof. Marcin Król. To on przez wiele lat prowadził Debaty Tischnerowskie. Dzisiejsza, 30. ich edycja poświęcona jest aktualności myśli...
Umysł Homo sapiens sprawdzał się w warunkach plejstocenu, gdy rzeźbiły się nasze mózgi. Przez to wciąż boimy się węży czy ciemności, ale nie przeszkadza nam ślad węglowy.
Filozofia jest stawianiem pytań, ale i szukaniem odpowiedzi. Nawet jeśli te odpowiedzi są niepełne jak symboliczna walizka pakowana tuż przed wyjazdem w nieznane.
Uświadomiłem sobie, że Ziobro i Duda to moi rówieśnicy. Nie rządzą nami jacyś "oni", tylko my - wychowani w demokratycznej szkole, na wolnym rynku towarów i idei.
Kiedy rozstawaliśmy się w moim dzieciństwie na jakiś czas, obiecywaliśmy sobie, że będziemy za sobą tęsknić, ale na wesoło. Będę próbować - pisze Zofia Król.
Marcin Król to naprawdę był król: suwerenny, intelektualnie odważny i po królewsku obojętny na trendy i mody. I tego też życzę naszym liberałom, jego spadkobiercom - żeby byli choćby w małej części tak wolni jak król polskiego liberalizmu.
Oddalenie w wiejskiej samotni i ogromna wiedza pozwoliły mu formułować wnikliwe sądy o zmianach w dzisiejszym świecie.
Nie dawał sobie odebrać niezależności myślenia ani nie podporządkowywał własnej osobności środowiskowym wymogom oraz intelektualnym modom.
- Ziarno, które zasiał, ciągle wydaje owoce - mówi o Marcinie Królu prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog. Filozof i historyk idei, który miał ogromny wpływ na antykomunistyczną opozycję oraz elity III RP, zmarł 25 listopada w wieku 76 lat.
Wczesną wiosną 1990 przyjechał do Polski Juan Linz, wybitny politolog, który najlepiej opisał transformację ustrojową w Hiszpanii. Mówił, że zdumiewa go taka różnica: Hiszpanie byli potwornie dumni z tego, co osiągnęli, a Polacy - zupełnie nie.
Prof. Marcin Król nie żyje. Informację przekazała "Wyborczej" córka profesora.
Instytut Nauk o Człowieku w Wiedniu, Uniwersytet Warszawski oraz Instytut Spraw Publicznych zapraszają do Audytorium Starej Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, ul. Krakowskie Przedmieście 26/28, 12 grudnia (czwartek) o godzinie 18 na 30. Debatę...
Nie polemizować, nie krytykować, nie wchodzić na terytorium zła. Odnotowywać fakty, ale nie piętnować, nie rozpaczać, nie korygować. Ufać, że dzięki odwołaniu do dobrej strony ludzkiej natury każdy będzie widział, jaki jest stan rzeczy.
We wtorek 5 marca 2019 r. w Sali Balowej Pałacu Tyszkiewiczów-Potockich przy Krakowskim Przedmieściu 32 w Warszawie odbędzie się 29. Debata Tischnerowska, której tematem będzie "Historia i prawda"
Polski faszyzm to taki ciąg technologiczny: rodzina, precz z gejami i aborcją, pluralizmem i relatywizmem, Ojczyzna i Naród. Brakuje tylko ideologów i wodza. Z Marcinem Królem rozmawia Maciej Stasiński.
Hierarchie będą musiały się stawać tyraniami w coraz większym stopniu, żeby ludzi wychowanych w sieciach przymusić do swoich celów politycznych. To może oznaczać koniec Zachodu.
- Najważniejsze, by w radach osiedli znaleźli się ludzie, którzy będą działać dla dobra wspólnego. Demokracja bezpośrednia na poziomie bliskim obywatelom to ideał demokracji - mówi prof. Marcin Król, historyk idei.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.