Pracowniczki i pracownicy teatru wystosowali ten apel ze sceny, po ostatnim spektaklu sezonu. Prezydent Jacek Jaśkowiak chce jednak kolejnego konkursu na dyrektora. - Poznań to fascynujące, ale niełatwe miasto - mówił podczas spotkania z zespołem...
Są takie knajpy w mieście, na których progu należy położyć się krzyżem niczym cesarz Justynian I Wielki u wejścia do Hagia Sophia w Konstantynopolu.
To kolejny lokal z szefem kuchni z Ukrainy. Warszawskie gastro Ukrainkami i Ukraińcami stoi i aż strach myśleć, co się stanie, gdy ci wszyscy ludzie wrócą do domów.
Knajpa ruszyła ledwie przed tygodniem i szereg deklaracji zweryfikuje czas. Teraz mamy sezon na rabarbar i szparagi, więc na talerzach królują zieloności i amarant.
Opętała mnie śniadaniomania. To dzisiaj modne, to dzisiaj chic.
Nie wybrałbym się tu z własnej woli. Ale taki był głos gastropubliczności.
Wstrząsająco dobry jest tu tatar a także... kalmar z kaszanką. A jabłecznik z Ignacowa uwodzi.
Teatr Polski w Poznaniu to obecnie jedna z najgłośniejszych scen w Polsce. Do największych sukcesów doprowadził go duet Marcin Kowalski i Maciej Nowak. Teraz obaj ze sobą konkurują.
Śniadanie to kolacja XXI wieku. Przedstawiam państwu miejsce, gdzie znajdziecie koronowane głowy - i żadna tam Kamila nie jest w stanie z nim konkurować.
Żywioły przypominają śródmiejskie cafeterie Berlina, Pragi czy Wiednia. Przestrzeń, której konsekwentnym leitmotiwem jest pieczywo. To wokół niego zbudowano całe menu.
Tylu rodzajów ostryg Warszawa jeszcze nie widziała. Ani takich stosów ryb na ladzie.
W języku ordynacji podatkowej zwie to się czynny żal, a w naszej poprawnościowej bańce pewnie jakiś autocall-out. Chodzi o akt publicznej skruchy, by wyznać winę i służyć nauką moralną dla innych. I od takiego aktu muszę zacząć tekst o...
Marzę o taśmociągu, który wrzucałby mi do pyska te cuda przez cały boży dzień.
Po co pchać do pyska coś, co przypomina starą szmatę po remoncie mieszkania?
Kawiarnie wymyślono w Austrii, restauracje we Francji, kioski z currywurst w Niemczech, puby na Wyspach, pizzerie we Włoszech, tapas bary w Hiszpanii, susharnie w Japonii, a hamburgerownie za oceanem. Nam przypadły w udziale bary mleczne. A ten jest...
Trochę trawy, kilka listków, parę kamyków i pyłek ze skrzydeł motyla - tak kiedyś karmiono w Ósmej kolonii na Żoliborzu. A dzisiaj? Na razie powiem tyle, że dania nie są już eksperymentami myślowymi.
W czwartek książę William odwiedził Halę Koszyki, a dzień wcześniej udał się na kolację w śródmiejskiej restauracji Butero. Nasz recenzent, Maciej Nowak, kulinarnie nie był tym miejscem, "adresowanym do queerowych Zeciaków" zachwycony. Dlaczego?
Cóż za szczęście, że mogę pisać o rzeczach radosnych i smacznych, a nie pogrążać się w odmętach z czołówek dzisiejszych mediów.
- W życiu przed udarem niczego się nie bałem, byłem przebojowym dziennikarzem, krytykiem teatralnym i kulinarnym. A po udarze obudziły się kompleksy i demony - mówi Maciej Nowak, krytyk kulinarny i dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu.
Mnogość sensualnych doznań, jaką zapewnia wizyta w Boca Boca, świetnie wyraża logo lokalu, czyli rysunek namiętnie rozchylonych ust.
Koncept lokalu jest przyjemnie radykalny: pieprzyć gastronomiczne konwenanse, te wszystkie cieszogębki, hors d'oeuvry, amuse bouches, potaże i tym podobne akrobacje. W drzwiach kłębi się kolejka chętnych.
Kiedy zamknęła się Cafe Iluzjon na Mokotowie, po okolicy lotem błyskawicy rozniosła się wieść, że lokal, który zajmie jej miejsce, będzie miał mięsne menu. Święty ogień oburzenia płonął przez wiele dni. Od niedawna w Iluzjonie działa Stolica Cafe. A...
To już pewne - konkurs się odbędzie. Wiadomo, że teatrem nie będą już razem rządzić Marcin Kowalski i Maciej Nowak. Nazwisko nowego dyrektora i jego zastępcy poznamy jeszcze w tym roku. Przed nimi remont budynku i jubileusz 150-lecia powstania...
- Będę bronić Zakopanego. W każdym kraju walczy się o jakieś aspekty regionalne, również w kwestiach żywieniowych, a Podhale jest tu pozytywnym przykładem. No i w Zakopanem jest Teatr Witkacego - mówi Maciej Nowak, recenzent kulinarny i dyrektor...
To koniec duetu, który doprowadził Teatr Polski w Poznaniu do największych sukcesów od lat. Marcin Kowalski i Maciej Nowak nie będą już razem pracować. Konkurs na dyrektora placówki ma być rozstrzygnięty latem.
Wolałbym kompozycje mniej udziwnione, ale Polak lubi, gdy na talerzu mokro.
Od przekroczenia progu drewnianej chałupy, wybudowanej 15 lat temu, ale wedle wszystkich świętych zasad zakopiańskiej ciesielki, robi się ciepło w okolicach naszej pompy ssąco-tłoczącej.
W zakopiańskim tsunami grillowanych oscypków, kiełbasek jagnięcych i moskoli chce się czasami poczuć jakiś smak bardziej współczesny. I wtedy warto odnaleźć kawiarnię Filiżanki, gdzie codziennie od 8 do 17 można zjeść śniadania w ceperskim stylu.
Gdy komu mało grzybno-ziemniaczanych smaków, niech zamówi pyszną kartoflankę na podgrzybkach. Potem nadchodzi czas na mączne czary... Maciej Nowak o obiedzie w restauracji Biały Miś na Krupówkach.
Wizytę tutaj rekomendowała mi Magda Gessler, do której w przeddzień wyjazdu do Zakopanego zaesemesowałem z prośbą o podpowiedź, co poleca. Replika była natychmiastowa i jednoznaczna: Giewont! Z królową się nie dyskutuje, królowej się wysłuchuje. Co...
Jednym z czynników wpływających siłą rzeczy na jakość potraw jest nieustający ogromny obrót. Tutejsze smakołyki lądują natychmiast w pyskach wygłodniałych i oblizujących się ze smakiem. Robiłem to i ja.
Na talerzach triumfuje tu współczesność w najwspanialszym, choć niestety drogim, jak cholera, wydaniu.
Warszawski krytyki kulinarny Maciej Nowak wybrał się pod Tatry, by skosztować miejscowego jadła. Jeden z lokali poleciła mu Magda Gessler, gdzie indziej trafił wiedziony lokalną famą czy podpowiedzią mieszkańców Podhala. Każde z tych miejsc opisał w...
Od niemal roku Maciej Nowak recenzuje popularne i wyjątkowe warszawskie restauracje. Aby ułatwić poruszanie się po tym kulinarnym szlaku, przygotowaliśmy interaktywną mapę, na której zaznaczone są wszystkie odwiedzone do tej pory przez naszego...
Lokali adresowanych do publiczności nieheteronormatywnej w mieście nie brakuje. Poszedłem do tej dla Zeciaków, czyli rocznika 2000+.
- Kończy mi się w Poznaniu umowa, władze miasta zadeklarowały, że automatycznego przedłużenia kadencji nie będzie, więc startuję w konkursach. Chciałbym jeszcze trochę popracować - mówi "Wyborczej" Nowak
Chodzi o legendarny dla wielu przysmak, który w Lokalu na Rybę na Mokotowie podają na grzance. Ale czy nasz recenzent poleca to miejsce?
Bezmięsny drób kojarzy się z eksperymentami Wiktora Frankensteina, ale przyznać trzeba, że smakuje łudząco podobnie do oryginału. Swoją drogą to jest temat do rozważenia, czy wegemenu skazane jest na symulakry dań tradycyjnych?
W pierwszym momencie nie mogłem usłyszeć, co jem - by sparafrazować słynny bon mot Brillat-Savarina. Do tego w menu gastrobanały - kaczka, łosoś, kremy, krewetki. Byłem o krok od ucieczki w popłochu, ale pani kelnerka postawiła przede mną talerz...
O czym jest Vege Miasto w al. Solidarności? A o Warszawie trzeciej dekady XXI wieku, która stała się wegestolicą naszego kontynentu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.