W 2018 r. najbardziej nieekologiczna dyscyplina sportu wypuściła do atmosfery ponad 250 tys. ton CO2. Teraz władze F1 ogłosiły, że za 10 lat osiągną neutralność węglową. Czy to wykonalne?
Od 2014 r. w F1 wygrywa tylko Mercedes, więc dziś trudno uwierzyć, że przejście doń Lewisa Hamiltona dwa lata wcześniej było uznawane za błąd. A jednak. I może to właśnie wtedy Brytyjczyk ujawnił swój szósty zmysł najpełniej?
Słońce wschodzi na wschodzie, zachodzi na zachodzie, a Lewis Hamilton zapewnił sobie w Austin szósty tytuł mistrza świata w Formule 1, na metę Grand Prix USA przyjechał drugi, tuż za partnerem z zespołu Mercedes Valtterim Bottasem.
Czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel nie mógł pokornie słuchać, jak szefowie Ferrari mówią mu, by oddał prowadzenie w GP Rosji 21-letniemu Charles'owi Leclercowi. A jego niesubordynacja była tylko początkiem kłopotów włoskiego zespołu.
Czterokrotnego mistrza świata Sebastiana Vettela już trzyma na krótkiej smyczy. A ostatnio zabrał się za Lewisa Hamiltona. Chce wygrać trzeci wyścig z rzędu, tuż przed 22. urodzinami.
Lewis Hamilton wypił trochę szampana podczas dekoracji po wyścigu, ale większość alkoholu wylał na głowę Jamesa Vowlesa, dyrektora Mercedesa ds. strategii wyścigowych. Zabrał go na podium, bo bez niego by nie wygrał.
Było obłędnie. Dość powiedzieć, że drugi na mecie Sebastian Vettel zaczął rywalizację z ostatniego, 20. miejsca, a Lewis Hamilton, lider mistrzostw świata, ledwie zdążył wyprzedzić Roberta Kubicę.
Zanim władze F1 go poskromią, uzdrawiając przy okazji ten sport, on już będzie legendą. W jakim stopniu taki paradoks umniejsza wielkości Brytyjczyka?
A może jedno i drugie? Mógł dać Ferrari pierwsze zwycięstwo w sezonie, ale dostał pięć sekund kary i zajął drugie miejsce. Robert Kubica znów był najwolniejszy. - Jestem pasażerem w samochodzie - powiedział po raz kolejny.
W sobotnich kwalifikacjach na torze w Montrealu bolidy Williamsa ponownie zamknęły stawkę. Na jej czele Ferrari - z szansami na pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Może to specyfika ulicznego toru w Monte Carlo, a może Williams rzeczywiście zbliżył się do reszty stawki. Robert Kubica pierwszy raz w sezonie nie przyjechał na metę jako ostatni. Po czym - nie pierwszy raz - skrytykował zachowanie zespołu.
Ferrari wygrało mistrzostwa świata konstruktorów sześć razy z rzędu, Mercedes po szóste dopiero zmierza, lecz nie ulega wątpliwości - ekipa Lewisa Hamiltona zdominowała F1 jak nikt wcześniej. Jak do tego doszło?
Polak wrócił do F1, ale na powrót do ścigania się wciąż czeka. Walczyć może jedynie ze swoim bolidem. Na końcu stawki i - co szczególnie niepokojące - daleko za partnerem z Williamsa.
Wszystko wskazuje na to, że jutro Mercedes po raz piąty z rzędu zdobędzie dublet i powiększy już i tak dużą przewagę nad Ferrari. A jednak Toto Wolff, szef niemieckiej ekipy, nie będzie dzisiaj spał spokojnie.
Robert Kubica ścigał się dziś na ulicznym torze po raz pierwszy od 2010 r. Kiedyś na wąskich uliczkach zachwycał, ale o debiucie w GP Azerbejdżanu pewnie będzie chciał jak najszybciej zapomnieć.
Polak wciąż jeździ najgorszym autem w stawce, ale podczas wyścigowego weekendu w Chinach można było zauważyć, że Williams zrobił niewielki postęp w stosunku do poprzedniego Grand Prix. Czy wkrótce brytyjski zespół będzie mógł wyprzedzić choć jednego...
Brytyjczyk odniósł 75. zwycięstwo w karierze i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Robert Kubica ciągle ma olbrzymie problemy z autem, więc nie może rywalizować nawet z partnerem z zespołu.
Tajemnicze paliwo o zapachu grejpfruta lub truskawki, lakier lżejszy o kilkaset gramów. Włoski zespół jak opętany gonił Mercedesa, aż mu się udało. Czterej kierowcy mogą sprawić, że ten sezon F1 będzie najbardziej ekscytującym od wielu lat.
Charles Leclerc potwierdził, że jest nieziemsko zdolny, ale wyścig wygrał Lewis Hamilton. Wszystko przez awarię bolidu Monakijczyka. Kubica jeździ najgorszym autem w stawce i ciągle nie ma szans nawet na przedostatnie miejsce.
Przed nim został już tylko wielki Michael Schumacher, zdobywca siedmiu tytułów. Czy Hamilton go dogoni i zostanie najlepszym kierowcą w historii Formuły 1?
Ma być bezpieczniej, ale czy ciekawiej? Czy ktoś pokona Lewisa Hamiltona, czy Fernando Alonso całkiem się załamie, a Ferrari zmieni swoje DNA? Czy Robert Kubica wyjedzie z padoku? W niedzielę pierwszy wyścig sezonu.
Już na pierwszym okrążeniu wyścig o GP Hiszpanii zakończyły najlepsze w F1 Mercedesy. Lewis Hamilton próbował wyprzedzić Nico Rosberga, ten "zamknął drzwi" i doszło do wypadku.
F1. Piąty raz w tym sezonie wygrał Lewis Hamilton z Mercedesa. Okoliczności tego wyścigu przejdą z pewnością do historii. Rakietowy start Felipe Massy i deszcz na ostatnich okrążeniach spowodowały, że oglądaliśmy najbardziej pasjonujące widowisko...
Niemiec Nico Rosberg z zespołu Mercedes GP wygrał niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Austrii na Red Bull Ring, ósmą eliminację mistrzostw świata Formuły 1. - Nico Rosberg wygrał nie tylko dzięki swojej fantastycznej jeździe i niezawodnemu...
Copyright © Agora SA