Po ukaraniu gwiazdy łyżwiarstwa figurowego Kamiły Walijewej czteroletnią dyswalifikacją za doping w Rosji rozpętało się propagandowe piekło.
Gdybym mogła spotkać dziś Kamiłę, najpierw mocno bym ją przytuliła i dała chusteczkę, a potem powiedziała jej, że obok bólu, jaki czułam, patrząc na jej występ, był też podziw.
Rosjanki nie zajęły wszystkich miejsc na podium, bo przyłapana na dopingu Kamiła Walijewa zepsuła program dowolny. Tylko dzięki temu triumfatorki otrzymają w Pekinie medale. Polka Jekaterina "Katia" Kurakowa po kapitalnym programie dowolnym...
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do...
Nowe fakty w sprawie 15-letniej gwiazdy łyżwiarstwa Kamiły Walijewej wskazują, że jej doping nie był efektem pomyłki, jak chcieliby to przedstawić Rosjanie.
Dwie łyżwiarki z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, w tym 15-letnia Kamiła Walijewa, prowadzą po programie krótkim. Reprezentująca Polskę Jekaterina Kurakowa przewróciła się przy pierwszej kombinacji, ale awansowała do programu dowolnego.
Trybunał Arbitrażowy - najwyższy sąd sportowy - uznał, że błędy logistyczne, jakie popełniono przy analizie pozytywnego testu Kamiły Walijewej, nie pozwalają na ukaranie 15-letniej złotej medalistki olimpijskiej zakazem startu w Pekinie.
Groźby śmierci, obelgi i sugestia, by od teraz sprawdzać herbatę - to słyszą od rosyjskich kolegów dziennikarze, którzy jako pierwsi napisali o aferze dopingowej 15-letniej łyżwiarki Kamiły Walijewej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.