Powieść "Obłęd" Justyny Kopińskiej, najkrócej rzecz ujmując, to powieść w garsonce reportażu.
W jednym z ostatnich SMS-ów napisała: ?Bóg jeden wie, ile ja łez przez tego człowieka wylałam?
W ośrodku były też dziewczynki grzeczne. Ich siostry nie biły do krwi.