Marie Kondo radzi, żeby w trakcie sprzątania wziąć każdą rzecz do ręki i do niej mówić. Zapytać swetra: "Czy jesteś mi jeszcze potrzebny?". Jeśli odpowiedź jest negatywna, pożegnać go ładnie, podziękować za wspólnie spędzony czas - i do wora
Grażyna chleb kupuje w Biedronce, zakupy robi w pośpiechu, bo pracuje osiem godzin i, niestety, nie na laptopie w kawiarni, tylko w biurze daleko od szkoły
"Jak ona sobie poradzi, ja bym się chyba zabiła, jakby mi chłop taki numer wykręcił. Ale nie ma dymu bez ognia, przecież to porządny facet. Wiecie, że mu nie dawała?"
Mama szepcze Uli do ucha: "Kocham cię". Ula odszeptuje: "A ja ciebie nie". Julek krzyczy na nauczycielkę i wychodzi z lekcji, trzaskając drzwiami. Franek w ataku szału wyrywa kaloryfer ze ściany. Dzieci źle wychowane czy z problemami?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.