Ingenuity, pierwszy helikopter na obcej planecie, uszkodził łopaty wirnika podczas ostatniej misji i nie jest już zdolny do lotu - ogłosiła w czwartek NASA.
A już wydawało się, że pionierska maszyna - pierwszy samodzielnie latający obiekt nad inną planetą - została ostatecznie utracona. Kontakt z Ingenuity stracono pod koniec kwietnia, kiedy helikopter wykonywał swój 52. lot na Marsie.
Film przesłał łazik Perseverance, który z odległości ok. 60 metrów obserwował w poniedziałek pionierski lot helikoptera Ingenuity na Marsie.
Mogliśmy to oglądać prawie na żywo - razem z naukowcami, którzy w napięciu czekali na potwierdzenie z Marsa. Był to lot autonomiczny. Sygnał radiowy leci z Marsa na Ziemię ponad 14 minut, więc nie było mowy o zdalnym sterowaniu - helikopter...
Niewielki helikopter Ingenuity w sobotę wylądował na czterech łapach na powierzchni Marsa. Zeskoczył spod brzucha łazika Perseverance. Był to skok z wysokości ledwie 10 cm, ale oznacza, że jest już gotowy do historycznego lotu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.