Nie ma tu spa ani siłowni. W czasie wolnym można co najwyżej pójść na świetlicę i pograć w ping-ponga. Klienci hoteli robotniczych nie przyjeżdżają tu odpoczywać, tylko pracować.
Od kilku miesięcy na Wzgórzu Mickiewicza w Gdańsku narasta problem, z którym mieszkańcy sami nie są w stanie sobie poradzić. Chodzi o przebudowywanie domów leżących na osiedlu na "hotele robotnicze", w których mieszka teraz jednocześnie nawet po 30...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.