- Straciliśmy już 50 tys. naszych obywateli w związku z tą epidemią. Zniknęło z mapy Polski miasto wielkości Skierniewic lub Wejherowa - mówi Szymon Hołownia w dniu, w którym rząd ogłasza nowe obostrzenia. I wskazuje, co należałoby zrobić lepiej.
Copyright © Agora SA