"Dziewczyna z igłą" jest największym wygranym tegorocznego rozdania Orłów. To nie pierwszy raz, kiedy Polską Nagrodę Filmową zdobywa dzieło nakręcone w języku obcym.
Orły 2025. Nagrody Polskiej Akademii Filmowej wręczone po raz 27. Wielkim zwycięzcą okazał się film Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", wielkim przegranym - "Biała odwaga" Marcina Koszałki.
Gdybym wierzył w teorie spiskowe, pomyślałbym, że ktoś to wszystko wyreżyserował. Po co? Żeby wzbudzić emocje wokół tracącego na popularności wydarzenia, jakim są Oscary.
Premierę "Dziewczyny z igłą" w Szwecji przyjęto z nieskrywanym entuzjazmem. Duńczycy z dumą podkreślają kopenhaskie korzenie tej mrocznej historii. W Polsce film budzi zainteresowanie z innego powodu - reżyser Magnus von Horn studiował w Łodzi.
Ogłoszono nominację do najważniejszych polskich nagród filmowych. Najwięcej zdobyła ich głośna "Biała odwaga" Marcina Koszałki oraz nominowana do Oscara "Dziewczyna z igłą". Sandra Drzymalska walczy sama ze sobą.
Chcecie baśni? Oto baśń. Choć ostrzegam, będzie mroczna. Widzowie zasłaniają oczy.
Marzenia? Czasem widzę na twarzach ludzi uśmieszek, jak o tym mówię. Nie wiem, skąd się biorą te polskie kompleksy - mówi Jagna Dobesz, scenografka nagradzanej "Dziewczyny z igłą".
"Emilia Perez" i "The Brutalist" najlepszymi filmami, "Szogun" i "Hacks" dominują wśród seriali, "Flow" najlepszą animacją. "Dziewczyna z igłą" przegrała, ale Złote Globy jednak miały polski akcent.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.