- Przepraszam, że całe nasze życie nie mogło tak wyglądać - mówi Dorota Pomykała do Doroty Stalińskiej w filmie "Moje stare".
- Zrobiłam ten film również z nadzieją, że takie sytuacje przestaną istnieć. W szerszym kontekście to strasznie przykre, że przez presję społeczną Ania podjęła decyzję, która w jakiś sposób zmarnowała jej życie - mówi Natasza Parzymies o swoim...
Zanim na dobre dotarły do Polski kasety Jane Fondy, gimnastykę w telewizji promowała Dorota Stalińska. Przez jakiś czas w sobotnie przedpołudnia miała program w ówczesnej Dwójce. Wkrótce została bohaterką międzynarodowej edycji "Newsweeka".
Sejmik wojewódzki miał się zająć 22 marca zakazem spalania węgla w domowych piecach na Mazowszu. Zaprotestowali radni PiS, na czele z leśnikiem i byłym współpracownikiem Jana Szyszki.
Dorota Stalińska: - Żartuję, że stanie na głowie to szczególnie przydatna umiejętność za rządów PiS-u, bo z tej pozycji wszystko, co dookoła stoi na głowie, wygląda przez chwilę normalnie.
Toruń w weekend stanie się stolicą sztuki monodramu za sprawą Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.