Nawet sędzia nie zauważył ciosu, który wywrócił do góry nogami Adama Kownackiego i jego karierę. Po walce Polak niemal zapętlił na laptopie uderzenie Heleniusa i rozmyśla, nie odrzucając niepokojących hipotez.
Roger Mayweather umarł w wieku 58 lat. Był znakomitym pięściarzem i jeszcze lepszym trenerem. Boks zabrał mu zdrowie. - Skończył niedawno 50 lat, ale przypomina staruszka po osiemdziesiątce - mówił kilka lat temu jego bratanek Floyd.
Dwoje kieleckich pięściarzy: Sandra Drabik i Mateusz Masternak z powodu koronawirusa wracają z kwalifikacji olimpijskich z Londynu.
Z uwagi na zalecenia rządu oraz rekomendacje Polskiego Związku Bokserskiego wspólnie z Warszawsko-Mazowieckim Okręgowym Związkiem Bokserskim podjęliśmy decyzję o przesunięciu Mistrzostw Mazowsza Juniorów Młodszych i Finałów Mistrzostw Mazowsza...
Mateusz Masternak, zawodnik klubu Rushh Kielce, świetnie rozpoczął walkę w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Tokio.
Martin Carefoot powiedział "Daily Mail", że ekipa Tysona Fury'ego obiecała mu 25 tys. funtów, by skłamał, iż wpadkę dopingową pięściarza spowodowała jego dziczyzna. Pieniędzy nie otrzymał.
Artur Szpilka, bokser z Wieliczki, znowu wygrał i znowu może czuć się pokonany. - To jest kawał chłopa, a psychikę ma jak u małego dziecka - mówi jego pierwszy trener.
- Zorganizujemy mistrzostwa Mazowsza w boksie z wszelką dbałością o bezpieczeństwo i zdrowie zawodników - podkreśla Konrad Kowal, koordynator Sekcji Bokserskiej Wisła Płock. Zawody mają się odbyć 21-22 marca, ale z powodu zagrożenia koronawirusem...
Skąd wziął się największy skandal w polskim boksie? Na początku warto poznać Marion Palatin, bokserską bizneswoman z Wiednia.
Adam Kownacki bił Roberta Heleniusa jak szalony, gdy w czwartej rundzie wielki Fin trafił idealnie: jego decydujący cios był niemal niezauważalny, ale też zabójczy. Polak chce natychmiastowego rewanżu.
Artur Szpilka leżał dwa razy na deskach, zebrał mnóstwo mocnych ciosów, niemniej według sędziów pokonał Siergieja Radczenkę, który bił bardziej wyraziście i na deski nie padł ani razu.
Artur Szpilka schudł 20 kg i myśli, że już nie będą go nokautować. Adam Kownacki - również na przekór ekspertom - twierdzi, że pobiłby Anthony'ego Joshuę. W sobotę obaj będą walczyć, choć już nie ze sobą.
2 maja w 200 krajach świata, w tym w Polsce, na platformie DAZN będzie można obejrzeć walkę bokserską Saula Álvareza. Czy to początek wielkich zmian na rynku transmisji wydarzeń sportowych?
Ktoś powie, że oto mamy kolejny dowód na przepotężną moc dolara. Kto inny stwierdzi, że to sport w najczystszej postaci - sprany na kwaśne jabłko pięściarz chce natychmiastowego rewanżu.
- Zbroja okazała się zbyt ciężka - wytłumaczył swoją porażkę z Tysonem Furym Deontay Wilder. Doprecyzował, że nie ma w tym zdaniu cienia metafory. Jest za to kara za szlachetny uczynek.
- Moja historia jest nadzieją dla wszystkich, którzy upadli na dno - mówi mistrz świata w wadze ciężkiej Tyson Fury.
Tyson Fury urodził się jako 450-gramowy wcześniak, lekarze nie dawali mu wielkich szans. Jego matka miała w sumie 14 ciąż, ale przeżyło zaledwie czworo rodzeństwa.
To było fascynujące widowisko. Fury i Wilder przeprowadzili boks z cyrku do opery.
Tyson Fury i Anthony Joshua mistrzami świata. Angielski boks wagi ciężkiej jeszcze nigdy nie był na świecie ważniejszy.
Dlaczego Deontay Wilder wyglądał przy Tysonie Furym jak człowiek, który pierwszy raz włożył rękawice bokserskie?
Tyson Fury nie dał żadnych szans Deontayowi Wilderowi i nie oddał mu ani jednej rundy. Wilder przy Brytyjczyku wyglądał dziś jak przeciętniak. Widzieli to jego trenerzy, więc rzucili ręcznik.
Witalij Kliczko: - Wiem, co oznacza w wadze ciężkiej straszny cios, bo słyszałem już po takim śpiew ptaków. Ale trzymam stronę siłacza Deontaya Wildera tylko dlatego, że mój brat kibicuje Tysonowi Fury'emu.
By znokautować w sobotę Deontaya Wildera, Tyson Fury codziennie przez pięć minut moczy ręce w benzynie. Wilder ma inny problem: wie, że w końcu kogoś na ringu zabije.
Chociaż na Tysonie próbowali wtedy zarobić Donald Trump i Don King, to prawdziwa gangsterka siedziała przy "Busterze". Sprawca największej sensacji w historii boksu wrócił z Tokio z garścią dolarów.
Alleluja! Wyleciał z Kinszasy! - wykrzyknął promotor Andrzej Wasilewski o pięściarzu Michale Cieślaku, który wraca do Polski po najbardziej kuriozalnej w historii walce o tytuł mistrza świata.
W Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga, Michał Cieślak przegrał z Ilungu Makabu najbardziej kuriozalny pojedynek o tytuł mistrza świata w historii polskiego boksu.
Radomianin Michał Cieślak dotarł do swojej najważniejszej walki w karierze zawodowego pięściarza. W Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga, stoczył pojedynek z Ilungą Makabu o pas mistrza świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej....
Barykada z mebli w drzwiach w obawie przed bandytami, nocny rozbój w hotelu, eskorta z bronią maszynową. A to tylko fragment przygód Michała Cieślaka na Czarnym Lądzie. W piątek w Kinszasie stoczy najważniejszą walkę w życiu - o tytuł mistrza świata.
W piątek 31 stycznia radomianin Michał Cieślak stoczy pojedynek z Ilungą Makabu o tytuł mistrza świata w boksie wagi junior ciężkiej federacji WBC.
Szalony pomysł, wielkie ryzyko, ale szansa być może jedna na całe życie - Michał Cieślak 31 stycznia w Kinszasie będzie walczył o tytuł mistrza świata w boksie z Ilungą Makabu.
Michał Cieślak przygotowuje się do walki o mistrzostwo świata w boksie w wadze junior ciężkiej. Nowa data rywalizacji to piątek 31 stycznia.
Adam Kownacki zapewnia, że pokonałby Anthony'ego Joshuę i Deontaya Wildera, niemniej znów bierze do ringu podstarzałego rywala. Chce tylko zarobić czy może daje dowód, że nie wypadł sroce spod ogona?
Radomski pięściarz Michał Cieślak zmierzy się z Ilungą Makabu o pas mistrza świata federacji WBC w kategorii junior ciężkiej. Walka odbędzie się jednak w późniejszym terminie niż pierwotnie zakładano.
Radomski pięściarz Michał Cieślak przygotowuje się do walki o pas mistrza świata w kategorii junior ciężkiej. Kolejnym etapem przygotowań jest dla radomianina zgrupowanie w Krynicy-Zdroju.
Tylko jeden z przeciwników Gervonty Davisa dotrwał do ostatniego gongu. Malutki rębajło właśnie znokautował dwudziestego drugiego.
Turniej bokserski w Radomiu im. Kazimierza Paździora dostarczył spodziewanych emocji.
- Swoje trzeba dostać. Najwięcej, niestety, nauczysz się, dostając ciosy. Ale ciekawostka jest taka, że trafić kogoś celnie w nos jest bardzo trudno. A właśnie tego najbardziej boją się początkujący. Nie ma czego, nie taki diabeł straszny.
Michał Cieślak zrobi "Rumble in the Jungle". W Kinszasie, stolicy DR Konga, powalczy 18 stycznia o pas mistrza świata z lokalnym królem nokautu Ilungu Makabu, pięściarzem osławionego promotora Dona Kinga.
Tuż przed świętami kibiców pięściarstwa w Radomiu czekają emocje. Okazją do rywalizacji będzie XII edycja zawodów im. Kazimierza Paździora.
To, o czym w kuluarach mówiło się od jakiegoś czasu, teraz oficjalnie potwierdził Tomasz Babiloński. Przed nami kolejna walka Polaka o mistrzostwo świata, a w niej radomianin Michał Cieślak - informuje specjalistyczny serwis bokser.org.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.