W Sosnowcu, w rejonie Jęzora, trwa wycinka drzew na wałach Białej Przemszy. Mieszkańcy są zaniepokojeni jej skalą, ale Wody Polskie wyjaśniają, że wycinka była konieczna za względów bezpieczeństwa.
Rozpoczęto wywożenie zanieczyszczonej ziemi z terenu dawnego Zakładu Wyrobów Metalowych w Sławkowie. To miejsce przylega do koryta Białej Przemszy w rejonie, w którym kilka dni temu ujawniony został wyciek ropopochodnej substancji.
W Białej Przemszy w Sosnowcu wody jest już tak mało, że na wysokości Boru i Jęzora coraz częściej widać łachy piachu. Naukowcy ostrzegali, że tak się stanie, już dawno - wyschła Sztoła, rzeka, która zasilała Białą Przemszę.
Biała Przemsza - na jej sosnowieckim, kajakowym odcinku - niesie znacznie mniej wody niż przed katastrofą ekologiczną, która dotknęła w minionym roku Sztołę. Płynie się bezpieczniej, ale i bardziej siłowo.
"Zielony Ring Przemszy" - stowarzyszenie, które promuje naturę, rekreację i turystykę kajakową w zlewniach Białej Przemszy, przygotowało list otwarty ws. obronie rzek wysychających po zaprzestaniu odwadniania kopalni Olkusz-Pomorzany. Społecznicy...
Konsekwencje wyłączenia pomp odwadniających likwidowaną kopalnię Olkusz-Pomorzany są coraz bardziej widoczne. Rzeka Sztoła przestała płynąć.
Zakład Górniczo-Hutniczy w Bolesławiu wyłączył część pomp systemu odwadniającego kopalni Olkusz-Pomorzany. Polski Związek Wędkarski z Katowic ratuje ryby, które zostają w zakolach wysychających rzek.
ZGH Bolesław Bukowno na razie nie wyłączył systemu odwadniania będącej w likwidacji kopalni cynku i ołowiu Olkusz-Pomorzany. - Jeśli tak się stanie, doprowadzi to nieuchronnie do likwidacji rzek, skażenia ujęć wody i potężnej szkody w środowisku -...
Na placu Wolności w Dąbrowie Górniczej zebrali się w sobotę społecznicy i mieszkańcy, którzy obawiają się, że z powodu wyłączenia systemu odwadniającego będącej w likwidacji kopalni cynku i ołowiu Olkusz-Pomorzany - dojdzie do katastrofy...
Jeżeli spełni się czarny scenariusz, to w grudniu zaczną zanikać trzy rzeki w naszym regionie. Z czasem zatrute zostaną ujęcia wody, przestaną działać małe elektrownie wodne i skończą się spływy kajakowe. Dlaczego więc niemal nikt nie bije na alarm?
Kładka nad Białą Przemszą między Borem a Jęzorem w Sosnowcu pozostaje zamknięta od marca tego roku. Nie przeszkadza to jednak części pokonujących ją osób.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.