6 sierpnia, po długiej sądowej batalii, 12-letni Archie Battersbee został odłączony od aparatury utrzymującej go przy życiu. Jego rodzina spotka się z brytyjskim ministrem zdrowia.
Londyński szpital odłączył 12-latka od aparatury podtrzymującej życie po odrzuceniu przez brytyjski Sąd Najwyższy prośby rodziców chłopca o przeniesienie go do hospicjum.
Archie Battersbee stracił przytomność w kwietniu, prawdopodobnie w związku z wyzwaniem w mediach społecznościowych. Lekarze rozpoznali u niego śmierć pnia mózgu. Rodzice nie zgadzają się na odłączenie go od respiratora. Sprawę rozstrzygnął sąd
Uważamy za niedopuszczalne, aby tak ważny i jasno określony przepisami prawa proces, jak rozpoznawanie śmierci mózgu, był przedmiotem publicznej dyskusji pozbawionej merytorycznej wiedzy i udziału autorytetów. Apelujemy do wszystkich mediów o...
Widzimy, ile może medycyna, i to jest sukces. Ale ta historia to jest ogromny sukces w cieniu wielkiej tragedii - mówią prof. Hubert Huras i dr Wojciech Serednicki ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. To właśnie tam dziewczynka urodziła się 56...
Zdrowa dziewczynka urodziła się za pomocą cesarskiego cięcia w szpitalu w Brnie w Czechach. Czescy lekarze podkreślają, że do tej pory żadna ciąża nie była z sukcesem sztucznie podtrzymywana przez tak długi czas.
Naukowcy z USA opracowali unikalną technikę, która jest w stanie przywrócić świńskim mózgom po śmierci niektóre funkcje komórek nerwowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.