Bardzo gorąco na boisku i poza nim było w związku z 40. derbami Trójmiasta. Kibice Arki sfrustrowani kolejną porażką powiedzieli "dość" i po meczu ruszyli pod bramy stadionu. Próbowali wedrzeć się do szatni zawodników, zniszczyli drzwi wejścia...
Na twarzy gdyńskiego szkoleniowca po jego czwartej z rzędu porażce z Lechią w derbach Trójmiasta rysował się wstyd za drużynę wobec całej społeczności Arki. Na pytania dziennikarzy odpowiadał wyważenie, by nie powiedzieć sztampowo.
Gdynianie prowadzili po bramce Mateusza Szwocha z rzutu karnego, ale sił starczyło im tylko na dziesięć minut. Później do głosu doszli biało-zieloni, odwracając losy meczu za sprawą trafień Stevena Vitorii oraz Flavio Paixao.
W piątek w Gdyni odbędą się 40. derby Trójmiasta pomiędzy Arką i Lechią (początek o godz. 18). Z tej okazji przygotowaliśmy 40 ciekawostek z dotychczasowej historii gdyńsko-gdańskich potyczek.
Fakty są takie, że gdy doświadczony obrońca przebywał na boisku, gra biało-zielonych wyglądała bardzo dobrze. Utrzymywał się wynik 4:0. Dopiero po tym jak zmienił go Mato Milos, zaczął się chaos.
Ogromnych rozmiarów plamę do zmazania po ostatnich derbach Trójmiasta (2:4) ma Leszek Ojrzyński i piłkarze Arki. Trener jest jednak przekonany, że to będzie zupełnie inne spotkanie, w którym jego gracze pokażą, na co ich stać.
W sobotnich derbach Trójmiasta Lechia zdemolowała Arkę. Wygrała 4:2, jednak wszyscy pamiętają przede wszystkim festiwal biało-zielonych w pierwszej połowie. W piątek sztab szkoleniowy gdańskiego klubu spodziewa się zdecydowanie trudniejszej...
Po ostatnim meczu derbowym emocje poniosły dwóch piłkarzy Lechii, którzy kopali nadmuchaną gumową lalkę ubraną w żółto-niebieskie barwy. Zdecydowane stanowisko w tej sprawie zajęli trener i piłkarze Arki Gdynia.
Reprezentant Polski nie będzie mógł zagrać w piątkowym starciu ze względu na nadmiar żółtych kartek, jednak początkowo mimo wszystko chciał pojechać do Gdyni, by wspierać kolegów. Ostatecznie klub wybił mu taki pomysł z głowy.
40. derby Trójmiasta pomiędzy Arką a Lechią obejrzy z pewnością ponad 12 tys. widzów. Rekordu frekwencji z tego sezonu, który ustanowił jesienny mecz z gdańszczanami, z pewnością nie będzie.
Przed drugim w ciągu tygodnia meczem z Lechią trener Arki Leszek Ojrzyński ma niemały ból głowy. Zastanawia się, jak zestawić personalia na to spotkanie, by starczyło mu dobrej jakości na jeszcze ważniejsze starcie rewanżowe półfinału Pucharu Polski...
Żółto-niebieski kwietny napis "Wrzeszcz" na placu księdza Bronisława Komorowskiego w Gdańsku nie spodobał się kibicom Lechii Gdańsk, bo skojarzył im się z barwami Arki Gdynia. Pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni przesadzili więc 800...
- Moim celem na ten sezon było utrzymanie i obrona Pucharu Polski. W obu przypadkach jesteśmy na bardzo dobrej drodze. Derby są bardzo istotne, owszem, ale podstawowe zadania są inne i z nich będę rozliczany. Derby muszę przełknąć jako gorzką...
Gdyby w meczach grupy spadkowej powtórzyły się dokładne wyniki z fazy zasadniczej obecnego sezonu, Arka Gdynia zakończyłaby rozgrywki na 10. miejscu, natomiast Lechia Gdańsk na 14., a więc pierwszym bezpiecznym. Z ekstraklasą pożegnałyby się...
Błyskawiczną okazję do choćby częściowego zamazania koszmarnego obrazu z minionych derbów Trójmiasta (2:4) dostaną Leszek Ojrzyński i jego piłkarze. Podstaw do optymizmu jednak nie ma.
- Czym prędzej te ponowne derby, tym lepiej. Ale to nie jest szansa na uratowanie honoru. My go mamy i nie musimy chodzić z głową w dół. Nawaliliśmy i każdy to rozumie, ale nie damy sobie wmówić, że jesteśmy słabi - mówił po przegranych w fatalnym...
Załamani swoją postawą w meczu z Lechią byli piłkarze Arki Gdynia, którzy zawiedli na całej linii (2:4). - Ogromny wstyd. To, co zrobiliśmy, to był blamaż. Przegraliśmy w fatalnym stylu i nie ma co szukać wymówek - mówił bez ogródek obrońca Arki...
Trudny do opisania w słowach mecz rozegrali piłkarze Arki zwłaszcza w pierwszej połowie derbów Trójmiasta z Lechią. Stracili w niej aż cztery gole, pokazując absolutną degrengoladę futbolu. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Hat trick Portugalczyka przejdzie do historii, ale nie tylko on był tego dnia w znakomitej dyspozycji. Kapitalnie zagrali też m.in. Sławomir Peszko, Lukas Haraslin czy Simeon Sławczew. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Arka doznała kolejnej, ósmej porażki w derbowych starciach z Lechią w ekstraklasie. Ta jednak była inna niż wszystkie. Piłkarze z Gdyni wręcz się skompromitowali. - Zgadzam się. Ale my się podniesiemy - zapewnia trener Leszek Ojrzyński.
Wyniki 30. kolejki sprawiły, że już w kolejnej serii gier dojdzie do następnych derbów Trójmiasta. Odbędą się one w najbliższy piątek o godz. 18, tym razem w Gdyni.
Coraz więcej dla Arki znaczy gruziński pomocnik Luka Zarandia. Czy w najważniejszym dla kibiców meczu sezonu również zostanie ich bohaterem?
Podobnie jak jesienią piłkarze Lechii przed derbami z Arką są pod presją swoich kibiców, którzy - mimo katastrofalnej formy zespołu - nie wyobrażają sobie porażki z odwiecznym rywalem.
Przed derbami Trójmiasta z Lechią trener i piłkarze Arki mają jeden podstawowy cel: uniknąć złego ukierunkowania mentalnego, które miało miejsce w jesiennym starciu obu drużyn. - Zagramy w zupełnie innym stylu - zapowiada szkoleniowiec Leszek...
W tym momencie sprzedanych jest ponad 16 tys. biletów oraz karnetów na sobotnie starcie biało-zielonych z Arką. Klub prognozuje, że ostateczna frekwencja oscylować będzie w okolicach 22 tys.
- Wielu uważa, że to Arka będzie faworytem derbów, ale ja się z tym twierdzeniem nie zgadzam. Przede wszystkim chciałbym, żeby stały one na wyższym poziomie niż te jesienne, a wynik jest sprawą otwartą - mówi były piłkarz Lechii i Arki Bogusław...
Ze względów piłkarskich o poprzednich derbach Trójmiasta lepiej za długo nie wspominać. Zawiodła przede wszystkim Arka, która miała wszystkie argumenty, by wygrać, a pogrążyła się sama w ostatniej akcji meczu. Co musi się stać, by w Gdańsku jej...
Słaba gra, ale wyborny Luka Zarandia. Tak w skrócie należałoby opisać pierwszy mecz półfinału Pucharu Polski z Koroną w Kielcach w wykonaniu Arki. Gdynianie przegrali 1:2, lecz być może kluczowego gola w perspektywie rewanżu zdobył właśnie Gruzin.
Mimo iż derby Trójmiasta odbędą się dopiero w sobotę, już teraz czuć, że nie będzie to zwykły mecz. Małą wojnę zaczęli włodarze obu klubów, choć jako pierwszy sygnał do ataku dał Adam Mandziara.
Nieuniknione wydają się zmiany w składzie Arki na półfinał Pucharu Polski z Koroną Kielce. Trener Leszek Ojrzyński szykuje ich - jak zawsze w tym sezonie w rozgrywkach pucharowych - sporą ilość.
W środę (godz. 18) Arka zagra pierwszy mecz półfinału Pucharu Polski z Koroną w Kielcach. Rok temu gdynianie byli na tym samym etapie rozgrywek.
Sobotnie derby Trójmiasta (godz. 18) będą elektryzujące nie tylko ze względu na swoją specyfikę. Jeśli Lechia przynajmniej zremisuje z Arką, gdynianie stracą jakiekolwiek szanse na wejście do grupy mistrzowskiej.
Arka nie pozostawiła złudzeń Legii Warszawa. Choć wygrała skromnie (1:0), to w przekroju całego meczu bez wątpliwości zasłużenie. - Byliśmy lepszym, konkretniejszym zespołem. To nam się należało - wtóruje obrońca Adam Marciniak.
Arka po niemal 40 latach ograła w Gdyni Legię Warszawa (1:0). Gola na wagę tego historycznego sukcesu zdobył Andrij Bogdanow, sprytnie uderzając z rzutu wolnego.
Pięć zwycięstw i jeden remis w domowych meczach z Legią Warszawa ma po ostatniej wygranej nad mistrzem Polski (1:0) trener Leszek Ojrzyński. - Kolejny raz w meczu przeciwko mnie Legia nie oddaje żadnego celnego strzału - zauważa szkoleniowiec.
Na zwycięstwo Arki nad Legią (1:0) złożyły się przyzwoite, dobre, a nawet bardzo dobre występy większości z gdyńskich zawodników. Świetnie defensywą kierował Michał Marcjanik, a gola na wagę trzech punktów strzelił Andrij Bogdanow. Oceny...
Po raz pierwszy od blisko 40 lat Arka wygrała przed własną publicznością z Legią Warszawa (1:0). Gdynianie byli w tym meczu zdecydowanie lepsi i pozbawili mistrzów Polski wszystkich atutów.
W środę ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Gruzji po dwóch meczach eliminacyjnych do Gdyni wrócił pomocnik Arki Luka Zarandia. W jakiej jest formie fizycznej? Czy zdoła się zregenerować do spotkania z mistrzem Polski Legią Warszawa?
Jeśli Arka nie awansuje do górnej ósemki, to spotkanie z Legią w Wielką Sobotę będzie ostatnim dla Mateusza Szwocha, w którym zagra po drugiej stronie barykady formalnie jako zawodnik stołecznych. Tak zapewnia sam zawodnik.
Do Gdyni przyjeżdża rozstrojony wewnętrznymi problemami mistrz Polski Legia Warszawa. Czy Arka to wykorzysta i z Wielkiej Soboty uczyni święto również dla swoich kibiców?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.