Rząd USA rozpoczął przygotowania do nałożenia kolejnych karnych ceł na Chiny, m.in. węgiel, opony, rowery, meble, karmę dla psów i kotów, papier toaletowy i kosmetyki.
W piątek w USA weszła w życie decyzja prezydenta USA o nałożeniu 25-procentowych karnych ceł na chińskie towary. Na razie objęły one 818 z tych, których eksport do USA przynosi Chinom 34 mld dol. rocznie. Chińczycy nie zwlekali z odwetem.
Pekin nabrał wody w usta w kwestii programu, który rozjuszył Trumpa. "Made in China 2025" to ambitny plan uczynienia z Chin globalnego mocarstwa technologicznego.
Prezydent USA Donald Trump zagroził wprowadzeniem 20 proc. ceł na auta z Unii Europejskiej, oskarżając ją o tworzenie barier dla amerykańskich firm. Na tę wieść spadły kursy akcji Daimlera i BMW.
Meksyk odpowiada Donaldowi Trumpowi cłami na cła. Nowy układ o wolnym handlu się oddala.
Stany Zjednoczone będą potrzebowały "odmiennej struktury" w umowie handlowej z Chinami - napisał w środę na Twitterze prezydent USA Donald Trump po zawieszeniu przez Waszyngton i Pekin gróźb wzajemnych sankcji.
W zamian USA mają się wycofać z ceł na import z Chin i wstrzymać wojnę handlową - podało BBC.
Chińczycy wiedzą, jak uderzyć, żeby bolało. Reakcja odwetowa na opublikowanie przez Waszyngton wykazu chińskich produktów objętych cłami była natychmiastowa. Lista Pekinu obejmuje amerykańskie produkty ze stanów, w których Trump wygrał wybory.
W niedzielę Chiny wprowadziły 25-proc. cła na 128 amerykańskich towarów, w tym na wieprzowinę, owoce suszone i wina. Co wynika z rozpoczęcia kolejnego etapu międzynarodowej wojny handlowej?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.