"Zdrajcy ojczyzny!", "Niewolnicy Putina!" - to hasła, które najczęściej rozlegały się tego dnia w centrum stolicy Gruzji. Nie wszyscy jednak krzyczeli. Niektórzy po prostu płakali.
Gruzińskie Marzenie tłumaczy wprowadzenie przepisu troską o bezpieczeństwo i suwerenność państwa.
O tym, czym się skończy kryzys w Gruzji, zadecyduje Zachód. Jeśli wesprze Gruzinów, mamy jakąś szansę, by się wyrwać z "ruskiego miru" mówi Gela Wasadze, dyrektor ds. programów regionalnych w Gruzińskim Centrum Analiz Strategicznych.
Mieszkańcy Tbilisi znów wyszli na protest. Tym razem sprzeciwiają się nie tylko przepisowi o "agentach zagranicy", który usiłuje przeforsować partia władzy, ale i przemocy stosowanej przez policję wobec protestujących.
"Jesteśmy Europejczykami, nienawidzimy Rosji" - słychać z jednej strony na ulicach Tbilisi. "Nie drażnijmy Putina" - dobiega z drugiej.
Wzorowana na kremlowskiej ustawa o zagranicznych agentach, przeciwko której od kilku tygodni protestują Gruzini, została przyjęta przez parlament w ubiegłym tygodniu. Teraz prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili ją zawetowała.
- Gruzińskie społeczeństwo nie jest ani wichrzycielskie, ani rewolucyjne. Wysyła rządowi bardzo silny sygnał, by natychmiast porzucił rosyjską retorykę, antyzachodnią postawę - mówi prezydentka Salome Zurabiszwili.
Od ponad 10 lat za wszystkimi działaniami gruzińskiej władzy stoi jeden człowiek - miliarder Bidzina Iwaniszwili. I nieważne, czy właśnie pełni stanowisko, czy też oficjalnie znajduje poza polityką.
Niektórzy eksperci sugerują, że ustawa ma zostać przyjęta, bo taka jest wola Kremla, który wywiera presję na Gruzińskie Marzenie. Są też teorie, że Moskwa obiecuje Tbilisi przywrócenie okupowanych terytoriów w zamian za odwrót od UE.
Uciekliśmy przed putinizmem, ale putinizm próbuje nas dogonić". W Tbilisi przeciwko wprowadzeniu "rosyjskiego" przepisu o tzw. "agentach zagranicznych" protestują nie tylko Gruzini, ale i Rosjanie.
Aresztowania, pobicia, wydalenie studentów z uczelni - to następstwa wtorkowych demonstracji w Gruzji. Gruzini się nie poddają i dalej protestują przeciwko wzorowanej na kremlowskiej ustawie o zagranicznych agentach. W pomoc im zaangażowali się...
Gruzini znów wyszli na ulice Tbilisi, by protestować przeciwko przyjęciu przez parlament ustawy o agentach zagranicy. Doszło do starć z policją, oficjalnie poinformowano o zatrzymaniu 13 osób. Interweniować próbują też politycy ze świata, a...
- Uzyskany przez Gruzję z takim trudem status państwa kandydującego może tą ustawą zostać podważony. Ona jest kompletnie przeciwko pryncypiom Unii Europejskiej - mówi polski senator Bogdan Klich, który obecnie przebywa w Gruzji.
Wzorowana na kremlowskiej ustawa o zagranicznych agentach, przeciwko której od kilku tygodni protestują Gruzini, została przyjęta przez parlament. Tysiące osób znów wyszły na ulice Tbilisi.
Ponad 50 tys. Gruzinów - po raz kolejny - demonstrowało przeciwko wprowadzeniu prawa o tzw. agentach zagranicy i próbowało zablokować wejście do parlamentu w Tbilisi. Dzisiaj planowane jest tam trzecie czytanie projektu kontrowersyjnej ustawy.
Ukraińcy poszli na wojnę, żeby móc dołączyć do Unii Europejskiej. Walkę o europejską przyszłość toczą także Gruzini. W Polsce prawica stara się Unię obrzydzić, a potem pojedzie do Brukseli pobierać diety w euro.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy...
Droga Ukrainy do Unii Europejskiej nie będzie łatwa, ale państwo jest na dobrej drodze do przystąpienia i według instytucji unijnych ma do tego prawo. To niejedyny kraj, który dąży do obecności w UE.
Przesłanie misji, w której m.in. bierze udział senator Bogdan Klich, jest jasne: prawo o "agentach zagranicznych" jest nie do pogodzenia ze statusem Gruzji jako państwa kandydującego do UE
Od 50 tys. do 200 tys. osób zgromadziło się w sobotę na placu Europejskim w centrum Tbilisi, by wyrazić sprzeciw wobec tzw. ustawy o "agentach zagranicznych".
Dziesiątki tysięcy Gruzinów protestowało wczoraj w stolicy, demonstrując sprzeciw wobec ustawy piętnującej media i organizacje pozarządowe. Nowe prawo krytykują Stany Zjednoczone, jak również Unia Europejska, do której aspiruje Gruzja.
Chwicza Kwaracchelia, czyli "Kvaradona" Neapolu, kapitan Dżaba Kankawa i inni herosi drużyny, która sensacyjnie awansowała do Euro 2024: "Miejsce Gruzji jest w Europie!"
Po burzliwej dyskusji, zakończonej bójką deputowanych, parlament w Tbilisi przyjął w pierwszym czytaniu rozwiązania identyczne jak te, dzięki którym Kreml dławi opozycję.
Tak spektakularnej prezentacji sztuki gruzińskiej w Polsce jeszcze nigdy nie było. Ponad 850 obiektów ze wszystkich epok i opisujący je 700-stronicowy katalog, dziesięć sekcji tematycznych i prace polskich artystów związanych z Kaukazem, o których...
W Tbilisi policja zatrzymała 15 osób podczas protestów przeciwko ustawie o agentach zagranicznych. Zdaniem opozycji i Zachodu jej uchwalenie uderzy w społeczeństwo demokratyczne i upodobni Gruzję do Rosji.
Klęska pod Legnicą i śmierć Wilhelma Canarisa. Co jeszcze wydarzyło się 9 kwietnia?
Do wypadku w okolicach miasta Choni w środkowej Gruzji. Jak podaje polskie MSZ, 11 osób zostało rannych.
Euforia ogarnęła cały kraj. W nocy ludzie zgromadzili się na stołecznym Placu Republiki, by przywitać piłkarzy, którzy właśnie skończyli mecz z Grecją.
Gdy zaczęła się inwazja Rosji na Ukrainę za broń chwyciły tysiące Ukraińców. Oto historia trzech z nich.
Amy i Ano tuż po urodzeniu zostały zabrane matce i sprzedane do dwóch różnych rodzin. Okazuje się, że skradzionych ze szpitali dzieci, takich jak one, były w Gruzji tysiące.
Cały czas musiałam mieć oczy dookoła głowy. To był pierwszy szlak, na którym mózg męczył mi się bardziej niż mięśnie. Czasem GPS wyprowadzał mnie w przepaście
Dyrekcja Muzeum Narodowego w Krakowie podsumowała 2023 rok i przedstawiła plany wystaw na 2024 rok. Muzeum odwiedziło milion sześćset tysięcy zwiedzających (200 tys. więcej niż w 2022 roku). W 2024 roku instytucja planuje pokazać 18 nowych wystaw.
Komisja Europejska zarekomendowała rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą oraz Mołdawią, choć oba kraje muszą jeszcze sfinalizować kilka reform. Ostateczna decyzja należy do 27 państw UE.
W Gruzji już nawet radiowozy miały napisy po angielsku, a teraz rosyjski wisi w powietrzu
Przywódcy Unii Europejskiej inaugurują na szczycie w Grenadzie debatę o reformach Unii. Jak ją zmienić, by nie sparaliżowało jej rozszerzenie o Ukrainę?
Podróże, fotografia i konie to pasje Magdy Konik. Uwielbia też góry i przestrzeń, dlatego w gruzińskiej Tuszetii została na dłużej.
Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Państwowego Gruzji poinformowała o spisku mającym na celu usunięcie obecnej władzy.
Mężczyzna ucierpiał, bo stanął w obronie swojej rodaczki. Napastnik uciekł po tym, jak zaatakował 22-latka.
Unia Europejska powinna być gotowa do 2030 r., podkreślił Charles Michel. To pierwsza data podana przez Brukselę od przyznania Ukrainie statusu kraju kandydackiego.
Lider The Killers przekonywał na występie w Gruzji, że wszyscy jesteśmy "braćmi i siostrami". Gruzini go nie posłuchali. I wygwizdali zespół oraz jego gościa z Rosji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.