2842 dni. Tyle Janusz Gol czekał na gola w polskiej ekstraklasie. W Cracovii wyrósł na lidera, ale ciągle czegoś mu brakowało.
W ciągu 64 godzin Cracovia dwukrotnie zmierzyła się z Rakowem Częstochowa. W czwartek wygrała w Pucharze Polski, a w niedzielę po świetnej drugiej połowie rozbiła rywali 3:0 po golach Janusza Gola, Kamila Pestki i Pelle van Amersfoorta.
Gra "Pasów" momentami była nieskładna, drużyna długo biła głową w mur, a do 120 minuty bramki nie strzeliła. Ale od Rakowa była lepsza w rzutach karnych.
ŁKS dotychczas był chwalony za widowiskową grę, jednak zazwyczaj punkty zdobywali przeciwnicy. Przeciwko Cracovii, wiceliderowi przed tą kolejką, zagrał defensywnie i odniósł czwarte zwycięstwo.
Cyniczna, wyrachowana, cierpliwa. Po niedzielnym meczu o Cracovii można jeszcze napisać: nieskuteczna. Z ŁKS-em przegrała 0:1.
ŁKS udało się wygrać z Cracovia na wyjeździe, więc dlaczego nie miałby powtórzyć tego wyniku u siebie.
- W Polsce jeszcze nikt przed meczem nie wygrał, za to wielu przegrało - przypomina Michał Probierz, trener drugiej w tabeli Cracovii. W niedzielę jego drużyna zagra z przedostatnim ŁKS-em (godz. 15).
Cracovia wróciła na drugie miejsce w tabeli m.in. dlatego, że nie straciła gola w lidze od 368 minut. - Słowa klucze to "konsekwencja" i "determinacja" - kiwa głową Janusz Gol, kapitan drużyny.
Cracovia w meczu z Zagłębiem była przede wszystkim konsekwentna. I dzięki temu wygrała 2:0.
W Cracovii próbują już budować zespół na przyszły sezon, ale na razie myślą o powrocie na podium Ekstraklasy. W poniedziałek mecz z Zagłębiem Lubin u siebie (godz. 18).
Choć piłkarze Wisły wywalczyli w meczu aż 15 rzutów rożnych, po żadnym z nich nie stworzyli zagrożenia pod bramką rywala. Wisła bezbramkowo zremisowała z Cracovią. To pierwszy remis podopiecznych trenera Radosława Sobolewskiego.
Cracovia nie zasłużyła na gola w meczu w Płocku. Wisła też nie. To była antyreklama polskiej piłki.
O tym, że miejski obiekt otrzymał wyróżnienie poinformował jeden z jego architektów - Piotr Lewicki. Hala razem z Centrum Sportu Niepełnosprawnych znalazła się wśród pięciu nagrodzonych realizacji ze świata.
- Nie, nie mam kontaktu ze sztabem reprezentacji. Może niektórzy myślą, że po pięciu latach występów w lidze rosyjskiej zmieniłem obywatelstwo? - ironizuje pomocnik Janusz Gol, który niedawno przedłużył kontrakt z Cracovią do 2022 r.
Zwycięstwo Cracovii z Lechią Gdańsk rodziło się w bólach, ale piłkarze Michała Probierza dopięli swego w końcówce. - Chcemy pokazać taki sam charakter w kolejnych meczach - zapowiada bramkarz Michal Peszkowicz.
Cracovia za nic nie mogła przebić się przez mur Lechii, aż w końcu się udało. W ostatniej chwili zwycięskiego gola strzelił Pelle van Amersfoort.
Dla Cracovii to bardzo ważny podpis. W środę złożył go Janusz Gol pod kontraktem obowiązującym do 2022 r.
Krakowski sąd zdecydował, że Magdalena Kralka nie otrzyma listu żelaznego. Kobieta, która według śledczych kierowała gangiem Cracovii, poszukiwana jest na całym świecie.
Cracovia z drugoligowcem grała momentami jak drugoligowiec. Była bliska kompromitacji, ale pokonała Bytovię po dogrywce i awansowała do 1/8 finału Pucharu Polski.
Cracovia mocno trzyma się czołówki ligi. - Końcówka rundy zapowiada się ciekawie - zaciera ręce jej trener Michał Probierz. Na razie czas na Puchar Polski.
Piłkarze Pogoni Szczecin przegrali pierwszy wyjazdowy mecz w tym sezonie. Po słabym spotkaniu ulegli Cracovii 0:2 i po 13. kolejce mogą stracić pierwsze miejsce w tabeli Ekstraklasy.
Cracovia po zwycięstwie z Pogonią Szczecin 2:0 znów ma tylko punkt straty do pierwszego miejsca w tabeli.
- Cracovia należy do najlepszych drużyn w lidze - nie ma wątpliwości trener Pogoni Szczecin Kosta Runjaic. Portowcy w piątek o godz. 18 zagrają z tą drużyną w Krakowie.
Cracovia zagra w piątek u siebie z Pogonią Szczecin (godz. 18), a trener Michał Probierz po raz 400. usiądzie na ławce drużyny Ekstraklasy.
Ostatnio przerwał serię meczów bez gola, a razem z kolegami z Cracovii zapisał się na lekcje języka polskiego.
Piłkarze Jagiellonii Białystok niemal dwa miesiące czekali na wygraną w ekstraklasie. W sobotę w końcu zainkasowali trzy punkty.
Cracovia w Białymstoku dobrze zaczęła, ale... - Za łatwo oddaliśmy inicjatywę - kręci głową trener Michał Probierz. I to Jagiellonia zdobyła trzy z pięciu goli.
Piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali w sobotę 3:2 na własnym stadionie z Cracovią. Na pięciu spotkaniach bez zwycięstwa zakończyła się ich zła seria.
W sobotę Cracovia zagra z Jagiellonią w Białymstoku (godz. 20). Być może znów będzie miała szansę dopchać się do pierwszego miejsca w tabeli.
- W tym kraju chyba tylko Cracovia gra o mistrzostwo Polski. A co z pozostałymi drużynami? - ironizuje trener Michał Probierz. I przypomina, że faworytami do tytułu są inni.
Cracovia znów próbowała zasadzić się na pozycję lidera Ekstraklasy, ale znów nie wyszło. Tylko zremisowała z Górnikiem Zabrze.
Wiśle trudno będzie się pozbierać po porażce w derbach Krakowa. Cracovia? Jest w niej siła i pokora, ale żeby od razu mówić o mistrzostwie Polski? - rozmawiamy z Grzegorzem Mielcarskim, byłym reprezentantem Polski, ekspertem.
- Bardzo chcieliśmy wreszcie wygrać derby. Udało się dzięki uporowi - twierdzą piłkarze Cracovii, która w niedzielę ograła Wisłę na jej stadionie 1:0.
Derby Krakowa. 33 tysiące biletów sprzedano na spotkanie Wisła Kraków - Cracovia. Kibice gospodarzy przygotowali oprawy, odpalili race. Fani Cracovii nie mogli świętować zwycięstwa na stadionie przy Reymonta - to kara za zachowanie podczas...
Derby Krakowa. To nie było przyjemne widowisko - dużo kopania po nogach, nerwów i brzydkiej gry. I kiedy wydawało się, że podział punktów jest niemal pewny, błysnął Sergiu Hanca. I dał Michałowi Probierzowi upragnione zwycięstwo w derbach.
- Nie będę chował głowy w piasek. Boli mnie to, że przegrałem cztery ostatnie derby - przyznaje Michał Probierz, trener Cracovii. Maciej Stolarczyk, trener Wisły: - Wierzę, że moi zawodnicy dobrze zareagują na ostatnie porażki.
Derby Krakowa już w niedzielę (godz. 17.30, stadion przy ul. Reymonta). Więcej powodów do udręk mają w Wiśle.
Piłkarze Jagiellonii Białystok na pierwszej rundzie pożegnali się z walką o Puchar Polski. W niedzielę czeka ich natomiast starcie z liderem ekstraklasy.
Piłkarze Jagiellonii Białystok już w pierwszej rundzie odpadli z walki o Puchar Polski. Białostoczanie przegrali w środę 2:4 na wyjeździe z Cracovią.
Na pokonanie Jagiellonii Białystok zapracowali przede wszystkim piłkarze, którzy na co dzień są rezerwowymi. Cracovia zdobyła cztery gole i awansowała do 1/16 finału Pucharu Polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.