Z trójki dzieci dwoje dostało zadanie. Uciekać i pracować na utrzymanie tych, którzy zostali w domu
Pan z Korpo przeszedł szybko do odstresowania się za pomocą dżinu z tonikiem, którego łącznie podczas całej randki wypił chyba sześć szklanek. Alkohol rozwiązał mu usta, ale nie w kierunku, którego się spodziewałam
To przykre, że coś, na co nie ma się wpływu, decyduje o naszej atrakcyjności
Niejeden raz robiły to, myśląc, że muszą. Troskliwe starsze panie rozumiejące wszystko
Do sieci trafiło nagranie, na którym Andrzej Wawrzyczek, kierowca autobusu z Gliwic zaparza herbatę w kubku za pomocą autobusu.
Na skrzyżowaniu w centrum miejscowości auto wjechało w kapliczkę.
Sprzątanie polskiej stajni Augiasza nie wygląda i nie będzie wyglądało dobrze. Żeby to porównać do policyjnej roboty: użycie środka przymusu bezpośredniego prawie nigdy nie wygląda dobrze.
Zdarzyło się, że całkiem obiecujący kawaler, dowiedziawszy się o mojej biseksualności, zmienił się w wąsatego wuja na weselu: "Słuchaj, mam taką fajną koleżankę. Zobaczysz, spodoba ci się, będziemy się dobrze bawić".
Miejscowi od lat nie reagują, zareagowała raz pani z Warszawy, która lato spędza na wsi pod Lenowem
Prawnicy z Warmii i Mazur tłumaczą dlaczego frankowicze powinni trzymać rękę na pulsie
Nikt nie rozmawiał z nami inaczej niż w takim tonie: "Jak skończysz dwadzieścia lat, będziesz miała męża i dzieci...". Chciało się przynajmniej, żeby w tej bajce główną rolę zagrał najprzystojniejszy chłopak z liceum
Samce alfa do tego stopnia wyszły z mody, że sami panowie wyrzekają się tego modelu męskości i wynaleźli nowy, którym kuszą na aplikacjach randkowych potencjalne partnerki.
Czy następnym razem, jak zobaczę leżącego człowieka, będę dzwonił na 112 lub pogotowie? Muszę się nad tym dobrze zastanowić.
Pocieszać można się ewentualnie żartobliwymi memami, które mówią: "Pomyśl sobie, że jakaś kobieta leży teraz w łóżku z twoim byłym, który pod prysznicem ma tylko płyn do naczyń, i myśli, że znalazła miłość swojego życia".
Wyszła młodo z rodzinnego domu. Nie musiała jak jej brat zamykać w pokoju na strychu pijanego ojca, dzień w dzień. Brat Hanki wziął wszystko na siebie.
Tych, którzy przejmują dziś w Polsce władzę, błagam: nie ograniczajcie się do powierzchownych rozliczeń ośmiu lat wstydu. Policjanci czekają na głęboką reformę. Naprawdę chcemy być strażnikami bezpieczeństwa i wolności obywateli.
W Izraelu mieszkam od 32 lat. Od chwili, kiedy wyszłam za mąż za Izraelczyka. Podobnie jak inni mieszkańcy Izraela przeżyłam niejeden nalot rakietowy, wiele akcji zbrojnych i zamachów terrorystycznych. Jednak to, co dzieje się teraz, przerasta...
Film przesłano na internetową skrzynkę Stop Agresji Drogowej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach
Inwestorzy nie są głupi, wiedzą, z kim trzeba dobrze żyć, aby w Polsce przetrwać, a dokładać do interesu nie zamierzają
Mniej więcej rok temu odkryłam, że istnieje zupełnie nowy, głębszy poziom kryzysu finansowego - randki inflacyjne. Praktykujący je typ użytkownika aplikacji randkowych zainteresowany jest wyłącznie spotkaniem w domu oraz ewentualnymi dodatkowymi...
"Czy wiedzą Państwo, ile mamy bezpośrednich połączeń autobusowych między Zieloną Górą a Gorzowem Wielkopolskim? Zero. Zero połączeń między dwiema stolicami województwa lubuskiego na trasie DK3" - pisze czytelniczka "Wyborczej"
Jako pierwsza do sąsiedniego pokoju poszła z nim Kryśka. Gdy wyszła, ksiądz wywołał mnie.
Po odwołaniu pociągu z Zielonej Góry do Bytnicy córka wróciła do domu przed północą. Z jednej strony nakłada się na nas obowiązek szkolny, a z drugiej uniemożliwia jego realizację poprzez brak organizacji transportu chociażby na poziomie z lat 90.
Nasza podróż koleją z Poznania do Zielonej Góry trwała cztery godziny. Trudno pojąć, dlaczego pociąg do Zbąszynka nie jest skomunikowany z tym ze Zbąszynka do Zielonej Góry? Pytań jest więcej - pisze zielonogórzanka.
Zwykły człowiek potrzeb nie miewał, bo gdyby je miał, miałby też uczucia. Potrzebami się u nas nie kierowano jak świat światem. Tak samo uczuciami. Związki - owszem. Bo tak trzeba, bo rodzice, bo koleżanki czy koledzy
Nie da się wstydzić przez dekady i w ciągu jednego dnia uznać, że ten wstyd był niepotrzebny
Sabinę gotuje w środku na matkę, która postanawia nagle przemodelować swoje i jej życie, bez specjalnego zainteresowania, jak bardzo będzie ono musiało stanąć na głowie.
Drogi w Łodzi. Fatalny stan ulicy utrzymuje się od lat, ulica była ostatni raz "łatana" bodajże w lutym tego roku - proszę zobaczyć, jakiej jakości były to prace...
Choć ich potrzebujemy, to staramy się obejść bez innych ludzi, pracować w próżni, kochać tylko zwierzęta i przedmioty
Sama nie wiem, kiedy to się zaczęło. Z dyskusji o dysproporcjach w dostępie do nauki i kultury zaczął się wywijać, komplementując mój wygląd
Nasze budynki okażą się nie najlepsze. Zaczniemy potrzebować sjesty w ciągu dnia. Część gatunków wymrze, część przesunie się na północ.
Teoria globalnego ocieplenia jest stara. Pochodzi z przełomu XVII i XVIII w., nie można jej jednak było jeszcze przez kilkadziesiąt lat potwierdzić doświadczalnie, bo nie było wystarczającej liczby pomiarów instrumentalnych temperatury i...
- Słynna na całą Polskę stała się poprawiana już kilka razy kostka klinkierowa. Niestety, próby ratowania tego fragmentu ulicy spełzły na niczym - pisze Patryk Knap, czytelnik "Wyborczej".
Przyszłość - ciąg nieuniknionych zdarzeń, nowych możliwości, szans na lepsze życie czy obawa przed nieznanym, niepewnym. Nie każdy się z nią zgadza, nie każdy jej wyczekuje, jednak każdy świadom jest jej rychłego nadejścia.
To, co dzieje się na drogach w Łodzi, opisujecie na swoich łamach. Horror remontowy, dziury i zatłoczone ulice to nasza łódzka codzienność. I tu właśnie rodzi się coś wyjątkowo złego - pogarda dla prawa.
Nastolatka w niej chce, aby on należał tylko do niej. Dojrzała kobieta wie, że znalazł w niej coś, czego nie miał nigdzie indziej
Moje ostatnie doświadczenia z wizyt w łódzkich restauracjach pokazują, że przyczyn niepowodzeń nie należy upatrywać jedynie w niesprzyjającej koniunkturze i złej sytuacji gospodarczej - pisze do "Wyborczej" łodzianka.
"Inni mają gorzej" czy "kiedyś ci przejdzie" - to bardzo krzywdzące słowa, które nierzadko padają z ust rodziców. Obniżają i tak często już niskie poczucie własnej wartości u nastolatka.
Copyright © Agora SA