Gdy przyszła prawdziwa wojna, pisarz Bobrow spojrzał w okno: - Czy ja tego właśnie nie opisałem? Pisarz Bieriezin chciał uciekać do Rosji, włożył jednak mundur i został bohaterem własnej powieści
Najpierw rysujesz jajo, to będzie głowa Putina. Potem koniecznie musisz skupić się na nosie. Siergiej Zacharow - doniecki Banksy
Najpierw rysujesz jajo - to będzie głowa Putina. Potem koniecznie musisz skupić się na nosie - mówi Siergiej Zacharow, nazywany donieckim Banksym
Bandaż jest zawiązany nieporadnie, Mykoła sam go sobie założył, gdy leżał tam, na ziemi. Tania zdejmuje go i widzi, że zapomniał o opasce uciskowej
- Mówią, że spaliłem 40 osób, choć nawet nie miałem czasu, by rzucić kamieniem. Szymanik pyta w Odessie, kto podpalał i strzelał
W Odessie powstała Grupa 2 Maja, która przeprowadzi śledztwo w sprawie pożaru w siedzibie związków zawodowych. W czarny piątek zginęło tam blisko 50 osób.
Człowiek z Odessy bardziej niż Rosjaninem czy Ukraińcem czuje się obywatelem tego miasta. Ale po masakrze 2 maja coś się zmieniło. "Banderowcy" - mówią ci prorosyjscy o zwolennikach Kijowa. "Stonki" - mówią ci proukraińscy o zwolennikach Moskwy.
Ukraiński dowódca na Krymie: ''Rosyjscy żołnierze dzwonią do mnie: Przepraszam cię, Kola''
Samozwańcze władze Krymu zdecydowały, że na półwyspie już można płacić rosyjskim rublem. Od 30 marca będzie obowiązywał czas moskiewski, a ukraińska własność państwowa zostanie znacjonalizowana.
- Choć referendum w niedzielę, wiemy, jaki będzie wynik. Kijów wysyła sygnały, że chce nas powoli wycofać z Krymu - mówi oficer ukraińskiej jednostki piechoty morskiej z Sewastopola.
Okazało się, że ukraiński dowódca z Rosjanami znał się dobrze. Barykadę kazał rozebrać i się poddać. Połowa posłuchała, połowa nie.
Krymscy Tatarzy są za jednością Ukrainy, ale zostali porzuceni. Od początku konfliktu nie przyjechał do nas nikt z Kijowa
- W jednej chwili staliśmy się obcymi i wrogami. A przecież tu się urodziliśmy - mówi Julia, której mąż służy w przejętej przez Rosjan ukraińskiej jednostce w Bałakławie
- Zaczniemy od Krymu i całą Ruś znów zjednoczymy - mówi Siergiej z prorosyjskiej samoobrony Symferopola. Jego zdaniem Ukraińcy nie istnieją, są tylko Rusini.
Mamy drogie mercedesy, stare toyoty, nowe chevrolety, przerdzewiałe fordy. Tysiąc ludzi łatwo rozgonisz. A tysiąc samochodów?
Separatystyczna ?republika doniecka? drukuje już swoje paszporty, a w Rosji otwiera ambasadę.
Mnie czasem pytają, czy Łukaszenka jest mądry. Nie, nie bardzo. Jest takie powiedzenie na Białorusi: głupi jak głupi, ale cwany. By władzę trzymać za wszelką cenę, nie trzeba mądrości. Wystarczy nie mieć sumienia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.