Ta tragedia jest zaszczytem dla Francji. Ale to zaszczyt, z którego my, Francuzi, chętnie byśmy zrezygnowali. Pogrążeni jesteśmy w żałobie, krwawiący, świadomi, że to się zdarzyło i może się jeszcze powtórzyć. Przeraża nas myśl, że Paryż dotknęła...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.