Drogą do wypracowania wizji Rzeczypospolitej i jej nowej konstytucji nie może być projekt wymyślony na potrzeby bieżącego sporu z PiS-em
Należy porzucić nadzieję, że bez Trybunału Konstytucyjnego ?jakoś to będzie". Jeśli konstytucja będzie w Polsce istnieć tylko teoretycznie, żadne nasze prawa - prawo własności, wolność słowa czy zgromadzeń - nie są bezpieczne.
Nie ma powodów, dla których podporządkowana Kaczyńskiemu armia nieudaczników ma rządzić Polską lepiej niż ci, których PiS odsunął od władzy. To nie jest żadna sanacja państwa, tylko recydywa. I do tego białe rękawiczki zamieniono na łom.
Powodem, dla którego zagłosuję na Komorowskiego - powodem, dla którego wy wszyscy także powinniście na niego oddać swój głos, nawet jeśli nie jesteście przekonani - jest nie to, co Komorowski zrobił lub zrobi, ale to, czego nie zrobi
Politycy są jak surferzy, potrzebują fali, która ich poniesie. Trzeba wykorzystać tę logikę. Bądźmy falą, której szukają
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.