Dorożkarz Josef Bergman czekał na klientów u zbiegu ulic 1 Maja i Bychawskiej. Huragan wyrwał go z kozła i rzucił na przewody elektryczne. Bergman zginął na miejscu. Niemal identycznie zginął inny dorożkarz, Stanisław Osipak. W lipcu 1931 r. przez...
Czy zapomnimy o chwilach lęku i paniki? Pytają Paweł P. Reszka i Marcin Wójcik, fotografuje Adam Stępień
W Lublinie 3 lipca 1949 r. zapłakała Matka Boska. Dwa tygodnie później Janina Markiewicz zobaczyła światło na drodze. - Przepadłyśmy - powiedziała do koleżanki.
Marszałek sądu diabelskiego miał na stole zostawić swój ślad. Jak i kiedy go zrobiono? Najpoważniejsza dotychczas teoria wyjaśniająca powstanie śladu pokazuje, że w całej historii o czarciej łapie jest wiele ludzkiej podłości.
Ta sprawa wstrząsnęła miastem. W 1957 r. 20-letni mechanik samochodowy morduje młotkiem rodziców, bo są przeciwni jego ślubowi. Ofiary to partyjni aktywiści. Morderca na sali sądowej dostaje od publiczności oklaski.
- Mam trudniej niż zakonnice. Nie wiem, gdzie będę mieszkać na starość, z czego żyć. A poza tym nikt nie pilnuje, czy nie oglądam pornosów albo czy nie spotykam się z facetami. Jestem zdana tylko na siebie - mówi 31-letnia dziewica konsekrowana....
To nie były incydenty, ale wieloletni proceder. Mieszkańcy okolic obozów zagłady prowadzili wykopki w poszukiwaniu złotych zębów, podniebień, pierścionków i pieniędzy. O tym opowiada książka "Płuczki" Pawła P. Reszki.
- W tych wyborach widać było dużą nieufność głosujących. Przychodzili z własnymi długopisami i kategorycznie zapowiadali, że tylko ich będą używać - mówi Sławomir Jawor, członek komisji wyborczej na jednym z lubelskich osiedli.
Gdy w mieszkaniu przy ul. Ogrodowej w Lublinie robotnicy zerwali boazerię, ich oczom ukazały się rysunki. Herby niemieckich miast, proste pejzaże, szkice produktów spożywczych. Pozostałość hitlerowskiego kasyna
Z Francji przywiózł motocykl i wiedzę, dzięki której wkrótce stał się jednym z najbardziej znanych polskich konstruktorów lotniczych. Jego samoloty wzbudzały sensację, zginął nie mając jeszcze trzydziestu lat.
5 października, 1952 r., niedziela. Trasa biegnąca przez Krakowskie Przedmieście, ulice Szopena, Narutowicza, i z powrotem na Krakowskie Przedmieście dosłownie oblepiona przez widzów. Uliczne wyścigi w Lublinie w latach 50. elektryzowały widzów,...
Uzdrowicieli jest w naszym kraju więcej niż praktykujących lekarzy. Sprzedają "nic" za duże pieniądze i mają się świetnie - rozmowa z prof. Włodzimierzem Piątkowskim, socjologiem medycyny
Grał na organkach. "Nie ma sianka, to nie ma bzykanka", różne takie. Byłam opalona, wymalowana, czułam się kochana
Wykładowczyni prawa KUL ma prawomocny wyrok za jazdę po pijanemu, mimo to wciąż uczy studentów. Kiedy zatrzymał ją patrol drogówki, w organizmie miała ponad dwa promile alkoholu. Pani profesor została skazana ponad półtora roku temu. Uczelnia...
W przedpokoju zainstalował chrzcielnicę. Wygłaszał egzorcyzmy, rodzinę kropił wodą święconą. Żona obrywała najczęściej, gdy próbowała bronić dzieci. Walił z łokcia, ręką, bił pasem wojskowym lub psią smyczą z czterech warstw skóry z kolczatką....
Nie będzie śledztwa w sprawie zaniedbań, których miał się dopuścić były już dyrektor Pogotowia Opiekuńczego w Lublinie. Dwóch wychowanków placówki miało zgwałcić dziewięciolatka. Dyrektor nie poinformował o tym przełożonych, nie zadbał też, by...
Panią doktor zdziwiło, że chcieli synka ze szpitala zabrać. Zapytała nawet Heńka: po co panu ta roślina?
- Nie powiem, żeby to były gwałty, raczej takie zmuszanie do seksu. Mówił, że to małżeńskie przywileje - opowieść matki szesnaściorga dzieci
Zostawił kartkę do córki: "Marta, nie wchodź na poddasze, bo się przestraszysz"
Gdy idę w mundurze przez Chełm, to handlarki sprzedające papierosy z przemytu na mój widok się chowają. Zakładałabym go co dzień, gdyby tylko buty do niego były wygodniejsze
Mimo wszystko nie czuję się na takiego mordercę, który dostaje dożywocie
Przytulanie trwało godzinami, więc z księdzem Romkiem postanowiliśmy: niech śpią parami
Dzięki pochodzącemu z Lublina wybitnemu nawigatorowi okręt ORP "Orzeł" zdołał dopłynąć bezpiecznie z Estonii do Wielkiej Brytanii. Od dowódcy dostał dwie puszki ananasów i pochwałę.
MOPR zdecydował, że niepełnosprawni mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej przy ul. Kosmonautów, którzy od trzech tygodni nie mogą korzystać z ciepłej wody, będą dowożeni do kąpieli do innych placówek.
Sanepid wykrył groźne bakterie w ciepłej wodzie w lubelskim domu pomocy społecznej. Niepełnosprawnym mieszkańcom zakazano z niej korzystać. Minęły prawie trzy tygodnie, woda wciąż nie nadaje się do kąpieli, lokatorzy używają jej, bo nie mają wyjścia
Kości znalezione na budowie drogi w Zamościu są ludzkie - ustaliła prokuratura. Mimo protestów droga powstała na terenie przedwojennego kirkutu.
Esesmani jako karaluchy, więźniowie jako krasnoludki. Niezwykła i barwna opowieść graficzna pokazująca realia życia na Majdanku. Stworzył ją więzień dla pewnej dziewczynki
O ich zatrzymaniu pisały media w całej Polsce. Przez dwa lata rozwieszali na terenie Lublina antysemickie plakaty. Najbardziej szokujący był fakt, że przygotowywał je pracownik Państwowego Muzeum na Majdanku. "Wyborcza" poznała szczegóły policyjnej...
Lubelski przewodnik turystyczny protestuje przeciwko umniejszaniu zasług Polaków i przypisywaniu ich zasług najeźdźcom. Chodzi o wieżę zamkową i informację, że miał ją zbudować ruski książę. Radni PiS już interweniują
Wojewoda lubelski pozbawił lubelskiego społecznika ulicy, w centrum miasta pojawi się informująca o Hemplu i jego dokonaniach tablica.
Wojewoda uznał, że Jan Hempel, współtwórca spółdzielni "Społem", której sklepy przed ponad stu laty oferowały niezamożnej części mieszkańców miasta tanie towary, nie powinien być patronem ulicy. "Wyborcza" proponuje, by o znanym społeczniku...
Zamość, mimo protestów rabina Polski, buduje drogę przez przedwojenny cmentarz żydowski. Na budowie znajdowane są ludzkie kości. Prezydent Zamościa: - Nie mam pojęcia, skąd się tam wzięły.
Michał Misztal nie jest już dyrektorem Pogotowia Opiekuńczego w Lublinie. W piątek zrezygnował z pracy. W placówce, którą kierował, doszło do gwałtu na dziecku. Dyrektor nie zawiadomił od razu MOPR, któremu placówka podlega, ani prokuratury. Teraz...
Kilkuletni chłopiec został zgwałcony w pogotowiu opiekuńczym w Lublinie. Sprawcy to dwóch jego starszych kolegów. Dyrektor, choć miał taki obowiązek, nie zawiadomił MOPR, któremu placówka podlega, sprawę do prokuratury przekazał dopiero po tym, gdy...
Konflikt w parafii prawosławnej w Lublinie. Ksiądz chce wyeksmitować kobietę z małym dzieckiem. To żona kościelnego, z którym właśnie bierze rozwód. - Bardzo chętnie się wyprowadzę. Tylko nie mam gdzie - mówi pani Zoriana.
Była studentka UMCS wkrótce stanie przed sądem za plagiat. W przygotowywanej przez nią pracy magisterskiej znalazł się skopiowany z innej pracy rozdział. Plagiat wykryła promotorka, która mówi dziś: - Gdybym wiedziała, że to się skończy sądem,...
To jedyna w Lublinie działająca niemal bez przerwy synagoga. Ma ponad sto lat, a założyło ją bractwo zajmujące się transportem zwłok na cmentarz
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.