PiS i kandydat tej partii dokonali ogromnego wysiłku, by przeważyć szalę zwycięstwa na swoją stronę. W dziwnej, nieprzewidywalnej i niebywale długiej kampanii Andrzej Duda był aktywny, czasami w sposób, o którym lepiej byłoby zapomnieć.
Zjednoczona Prawica nie traci poparcia i wciąż może liczyć na 40-45 proc. głosów, ale też nie jest w stanie pozyskać nowych sympatyków dla swego programu i swojej wizji Polski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.