"Nie zdążyłam wypić porannej herbaty, gdy mój mąż Steve zaczął krzyczeć, że Biden wygrał" - raportowała z Bostonu Ewa Hryniewicz-Yarbrough. "Nasi najbliżsi sąsiedzi wylegli na ulicę, obwieszczając światu swoją radość. Byli tak szczęśliwi, że...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.