- Był taki moment, który był dla mnie groźny, jakieś sześć, siedem lat temu, w apogeum wojny polsko-polskiej. Kiedy ludzie na prośbę o inspirację do impro krzyczeli "Żyd". Jak 18 lat improwizuję, to mówię ci, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie...
"Kolega fizjoterapeuta usłyszał raz w szpitalu od lekarza, że jest gościem od wygibasów na piłce, więc żeby się nie odzywał". Pacjentka: "Gdybym słuchała tylko ortopedy, byłabym niepełnosprawna" [REPORTAŻE ROKU].
"Umiłowana" to także hipnotyzujący horror. Trzeba doczytać do ostatniej strony, żeby zrozumieć, co zaszło w życiu bohaterów, i uwierzyć w to, co wydaje się nie do uwierzenia.
Faulkner widział rasizm swojego świata wyłącznie, gdy pisał fikcję. Był w stanie zauważyć go i spojrzeć na niego obiektywnie, wyłącznie przez wymyśloną przez siebie postać.
Rozbieranie ludzi do bielizny to standard. Ustawianie w rządku i psikanie po kolei w oczy gazem pieprzowym to standard.
Zawsze uważałam, że tylko wróg może mnie namawiać, żebym się poddała. Wmawiać mi, że nie mam sprawczości - mówi Rebecca Solnit. Własnie ukazała się jej książka "Róże Orwella".
Jako Komisja nie ukrywaliśmy, że nasza współpraca z Biurem Rzecznika Praw Dziecka się nie udaje. Gdy dostrzegliśmy w Komisji materiały z Radia Szczecin oraz z TVP Info, natychmiast wystąpiliśmy do Rady Etyki Mediów.
Od razu mówię, ja nie zamierzam starać się o polski paszport. Reżimy przemijają. Ja to wszystko traktuję jako sytuację tymczasową.
Totalny horror zamienia się w totalny odlot. Sztab psychiatrów miałby w domu popularnej amerykańskiej aktorki, a zarazem ofiary szalonej matki, robotę na lata.
Naród, grzech, nowoczesność, bliźni, Polak... Uczymy się w szkole, że te słowa mają określone definicje. Nieprawda, one są w ciągłym ruchu [ROZMOWY ROKU].
Znany jest przypadek, gdy człowiek w fudze oddalił się od poprzedniego życia skutecznie. Rozpoczął nowe, z nową tożsamością. Bliscy z pierwszego życia odnaleźli go dopiero po latach. Ale najczęściej świadomość szybko staje na nogi i upomina się o...
Jeżeli interesuje was, co dzieje się z człowiekiem, który przez kilkanaście lat wciera sobie w ramię lub wstrzykuje testosteron, Paul B. Preciado w "Testo ćpunie" wszystko opisał.
Bierzmowanie to ta ostateczna granica. Mówi się, że jest potrzebne, gdy się ma być chrzestnym albo do ślubu kościelnego. Nie wiem, czy to prawda. W każdym razie wszyscy po bierzmowaniu mówią: mamy z głowy.
W swój ostatni poniedziałek poszedł do kręgarza. Żona odczytała to jako dobry znak: nie idzie się przecież do kręgarza, jeśli planuje się samobójstwo.
To ponoć on wpadł na pomysł, by reportaże pisać w czasie teraźniejszym. Przed Tomem Wolfem było to w amerykańskiej prasie nie do pomyślenia. Dziś wszyscy robimy to nagminnie.
Nagle czujesz metafizyczną wręcz więź z osobą, którą poznałeś minutę wcześniej. Trzyma cię w ramionach ktoś, kto kocha cię najbardziej na świecie, kogo ty kochasz.
Lubię tropić prześwity dawnego miasta. Warszawa to palimpsest. Jest jak stary obraz. Pod świeżym malunkiem w rogu wystaje kawałek poprzedniego obrazu, podrapiesz, a tam kolejny.
Zoja Czerkaska-Nnadi każdemu z obrazków z "Radzieckiego dzieciństwa" daje drugie życie. Osoby z lat 80. zostają wstawione w nowe wojenne realia
Może kiedyś będę wyznawać Boga poza wszelkimi instytucjonalnymi religiami? A może w ogóle przyszłość religii wygląda tak, że każdy będzie miał swój własny wewnętrzny kościół domowy?
Bywało, że przychodzili jako goście i zanim człowieka zamordowali, rozgrywali z nim partyjkę w karty. Albo zapraszali grzecznie na jakieś zebranie. Najlepiej, jeśli ofiara nie wie, że coś jej grozi. A przynajmniej, gdy do końca łudzi się, że nie to...
In Michałowo, a small border town in eastern Poland, local leaders set up a community-run help point providing stranded migrants and refugees with food, shelter, and clothing. At once far away from and at the very centre of the big political drama...
Okrutnie kończą seksbomby w Polsce. Inni artyści mają prawo pozostać posągowi, o seksbombach wolno pisać i mówić, co się chce. Wchodzić z butami w ich prywatne sekrety, trenować na nich ocenianie. Ich zawodowy dorobek schodzi na drugi plan. Tak jak...
Zadzwoniła do mnie córka, która ma Facebooka: "Mamuś, jakie wy sławne jesteście! Jak fajnie!". Kiedy zobaczyłam te polubienia, od razu mi się zachciało jeszcze bardziej tym migrantom pomagać!
W kościele klęczał na rozbitych podczas gry w piłkę kolanach, zaciskając zęby i ofiarowując cierpienie "słodkiemu Jezusowi".
Ministrowi Czarnkowi się wydaje, że dzieci mają w głowie suwak, który można rozsunąć, włożyć, co się chce, i zasunąć. Takiego ucznia już nie ma.
Powiesiłam tęczową flagę parę miesięcy temu i długo nic się nie działo. Któregoś dnia pracuję w ogródku, do furtki podchodzi jakaś pani i pyta: "Kiedy pani wreszcie zdejmie tę flagę? Czy mam zawiadomić policję?". "Niech pani zawiadamia" - mówię. No...
Gwiżdżący czajnik, buczenie, warczenie, szelest, suszarka do włosów, zgrzyty, musowanie tabletki, przejeżdżający pociąg, dudnienie... Cała paleta dźwięków. Szumy uszne są subiektywne jak sny
Znakomici pisarze, poeci i reporterzy podpowiadają, które książki warto wziąć na urlop.
Gdy chcę kogoś poznać, odsłaniam karty już po chwili pisania na portalu randkowym
Marzyłam o amputacji tak, jak - wyobrażam sobie - ludzie transseksualni marzą o zmianie płci - mówi Victoria Modesta
Żona odeszła. Najlepszy przyjaciel kazał mi powtórzyć, że nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Szef wyrzucił mnie z pracy. Ludzie pytali, dlaczego po prostu się nie zabiję
Ja biłem mieszkańców domu, ale nie wszystkich. Bo mnie za mało pieniędzy wpłacili, a ja jestem nerwowy. Szymona Ś. pobiłem, bo upił mi mojej herbaty. Ja nie wiem, co to jest penis
Cztery anioły strzegą świat przed zagładą. Jednej nocy w roku muszą odpocząć, a czuwanie przejmują szamani. Piją alkohol i palą papierosy, bo to odpędza złe duchy - opowiada antropolożka Weronika Mliczewska.
- Dlaczego poszłaś? - No, zobaczyć staruszkę. - Bo to wiedźma, proszę pani. - Z widłami! Za chwilę ją zobaczyłam. Szła chwiejnym krokiem w stronę szkoły, niziutka, sama drobna jak dziecko, trzymała się za serce.
Każdy członek naszego związku zawodowego jest osobą prostytuującą się
A co panią ujęło w panu Mikołaju, że pani jego wybrała? - Czy ja wiem? Może to, że ja była biedna i on był biedny. Rozmowa z Marią Moroz, mieszkanką kolonii Osowe przy wsi Siemianówka na Podlasiu
W germańskich baśniach i mitach roi się od wilczych potworów. Są na przykład dwa wilki, z których jeden pragnie pożreć słońce, a drugi księżyc. Gdy im się to uda, nastąpi koniec świata. Adam Wajrak mówi o strachu, co ma wilcze oczy.
Dziewczyny na Instagramie robią sobie filmiki, jak tańczą w bikini albo ćwiczą, widać zwisające fałdy skóry... Nie wstydzą się. Są ze swego wyglądu nawet dumne. Rozmowa z Louise Detlefsen, współautorką, obok Louise Unmack Kjeldsen, dokumentu "Front...
Kto i kiedy zmienił reguły gry? Dlaczego oklaski nagle przechodzą w buczenie? I czy to możliwe, żeby świat zmieniał się tak zupełnie bez ostrzeżenia?
W filmie przyglądamy się jak wyglądają w Polsce relacje między Kościołem a wymiarem sprawiedliwości. Znów będą ofiary pokazujące twarze. Rozmowa z Markiem i Tomaszem Sekielskimi
Copyright © Agora SA