Dominika Wielowieyska w najnowszym odcinku "Crash Testu" gości Joannę Szczepkowską, którą pyta między innymi o sytuację w polskiej kulturze.
Usypianie dziecka jest jedną z najtwardszych szkół cierpliwości. Po prostu człowiek poznaje siebie i swoje najstraszniejsze myśli, kiedy dopadają go po godzinie głaskania, czytania i wymyślania bajek
Nowy Rok? Jaki nowy? Nic nowego na ogół się nie przytrafia po sylwestrowej nocy. Chociaż... Widziałam kiedyś taki przypadek. Ludzie przyszli na sylwestra w starym roku, a wyszli w nowym. Wystarczył jeden taniec. Opowiem wam o jednym takim wolnym...
- Chipsy! Chipsy! Chipsy! - ekran zmienił się w kolorowy kicz reklamy, a ja tą reklamą dostałam w twarz.
Póki istnieje tyle państwowych szkół teatralnych młodzi aktorzy mają prawo czuć się jak każdy, kto w tym kraju pracuje dla państwa. Pomysł na zmiany to wizja artystycznej bohemy z dziewiętnastego wieku. Aktor dzisiejszy żyje po mieszczańsku i ma do...
Ja Cię nie kocham, Polsko. Ja się o Ciebie tylko bardzo boję
Czasem wygodnie należeć do prześladowanych
Podobno Watykan już coś myśli o rozwodach, bo ile można pod dywan zamiatać te różne zdrady
Pierwsza wojna światowa. Paryż pod ostrzałem niemieckiej artylerii. Ulicami biegnie tylko jeden mężczyzna. Dopada do drzwi swojego przyjaciela i pyta, jak brzmią dokładnie włoskie słowa senza rigore. Właśnie napisał zdanie z tymi słowami i ma...
Robił wrażenie niedostępnego, chłodnego, zamkniętego w sobie. To były tylko ?barwy ochronne?. On się opancerzał przed światem, bo w rzeczywistości miał w sobie nadmiar ciepła i bardzo potrzebował ludzi, a zwłaszcza tych z teatralną aurą.
Felieton Joanny Szczepkowskiej
Zaproszona do Teatru Telewizji Irena Eichlerówna mówi, patrząc na kamerę: - Zabierzcie tę maszynę. Przy tym nie można się skupić
felieton Joanny Szczepkowskiej
Tego jeszcze nie było
Mam wybitnego męża, moje zadanie jest takie, żeby mu pomóc w codzienności, z którą nie daje sobie rady.
Ewangelizujże mnie, człowieku!
Jeśli zrobiłeś to z rozmysłem, jesteś wirtualnym zabójcą umierającego dziecka.
Nie mogę słuchać przerażonej uprzejmości nagrywanych pracowników. Czuję się uwikłana w ich tragedię.
Dziecko wraca z całym zestawem tematów do przemyślenia. I to nie jest w porządku.
Jak łatwo jest wciągnąć się w rytm dnia wypełniony pokazywaniem własnej twarzy milionom ludzi.
Kiedy minie pierwsza godzina wigilii, będziemy się wiązać ze sobą jak dobre ciasto.
tak bardzo jestem ciekawa, co z Moną Lisą. Ile punktów dostanie?
Nawet śmierć jest podobno lżejsza, jeśli ma się załatwione wszystkie ziemskie sprawy.
Obecność genialnej uszczelki troszkę mnie przytłacza, ale jednocześnie mobilizuje.
No oczywiście, że potrafię zagrać polityka - skończyłam szkołę teatralną. Ale jest jeden szkopuł.
Zachód słońca to jest takie misterium, które zawsze wywołuje ciszę i jakieś pierwotne zdziwienie - do zachodu słońca nie można się przyzwyczaić
Czy historia mody nie jest przypadkiem historią naszych emocji?
Jezus Maria. Siedzę w przedziale z mordercą. No bo co innego może znaczyć, że on 'robi skrzypaczkę'?
Popatrzyłam na lalki. Siedziały, patrząc w przestrzeń, jakby znały te słowa i krzyki od zawsze. Czy kryzys małżeński zostanie przełamany?
Był owinięty w kolorowy papier w kwiatki i zawiązany wstążeczką. Biegł czy raczej uciekał ulicami Warszawy, które czasem przypominały ulice Buenos Aires
Ja na przykład kiedyś znalazłam się przymuszona na plaży nudystów i uparcie leżałam w zapiętym staniku. Wszyscy się na mnie gapili.
Nie ma co. Nie dam sobie z tym rady. Budzimy Roberta.
Potem... no cóż, niestety, wyjęła papierosa i zapaliła. Nie szkodzi
Ich żołądki pełne są stworków podobnych do krążków kalmarów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.