Klara Schwarz ma 15 lat, gdy zaczyna pisać swój dziennik ukrywania się. Anna Frank jest prawie jej rówieśnicą, o dwa lata młodsza, ale na ostatnich kartach dziennika - już w jej wieku. Klara ukrywa się w bunkrze w Żółkwi, Anna - na strychu w...
Najgorsze było to, że wykluczono mnie z podziemnej drużyny. Byłem bardzo patriotycznym chłopakiem. Drużynowy oświadczył mi surowo, że nie ma w polskim harcerstwie miejsca dla Żydów. Miałem już 13 lat - i płakałem. Rozmowa z Jerzym Jedlickim w roku...
Dlaczego z miliona żydowskich dzieci II wojnę światową przeżyło tylko 5 tysięcy? Kim był mały szmalcownik, który tropił swoich rówieśników uciekających z getta? Dlaczego łatwiej było poprosić kogoś o przechowanie czołgu pod dywanem niż o...
Piotr Zettinger powiedział mi, że epizodu z nocnym praniem w mieszkaniu Sendlerowej nie pamięta. Nie pamięta też swoich pierwszych gospodarzy. - Ale zapamiętałem ich słowa: "Piotrusiu, jak sąsiedzi spytają, gdzie są twoi rodzice, powiedz, że nie...
Gdy znalazł się za murem, miał 17 lat. Kiedy spisał swoje przeżycia - 24. Uratowany, w sanatorium w Davos, gdzie trafił z ciężką gruźlicą, opowiadał psycholożce o dręczących go koszmarach. A ona namówiła go, by spisał to, co przeżył.
Żegota była bezprecedensową formą braterskiego, zaufanego i solidarnego działania Polaków i Żydów w jednej organizacji, która nie była polska ani żydowska, była polsko-żydowska. Pomagała osobom dotkniętym paragrafami aryjskimi.
Jak słyszę te rozmowy, ile było Żydów w UB, to mówię: nie wiem, ilu ich było, wiem, że mnie sądziło trzech sędziów wojskowych, sami pszenno-buraczani prawdziwi Polacy, a bronił mnie Zygmunt Gross. Nie dla wszystkich prawdziwy Polak, bo miał...
Wątłe muzy, Irena Sendlerowa, Macondo, czyli co nowego w kulturze
Przyszły do nas dzieci z lasu. Zjadły ziemniaki, co stały dla świń. Potem mi mama powiedziała, że je Polacy zabili
Polska opowieść? Żydowska opowieść? Dla mnie podstawowe jest pytanie, czy opowieść w moim muzeum będzie prawdziwa. Z prof. Dariuszem Stolą, historykiem, dyrektorem Muzeum Historii Żydów Polskich, rozmawia Anna Bikont
Od przypowieści z Talmudu po dzieła autora ?Dybuka? Szymona An-skiego - kolekcja przełożonej przez Michała Friedmana literatury jidysz została udostępniona w formie e-booków.
Upominać się o każdego represjonowanego przez komunistów, robić szum - oto kluczowy pomysł Kuronia. I tworzyć taki ruch opozycyjny, żeby mieścili się w nim i intelektualiści, i robotnicy. Z Andrzejem Friszke rozmawiają Anna Bikont i Joanna Szczęsna
W Muzeum Historii Żydów zawsze będą dochodzić do głosu resentymenty czy lęki. Tym bardziej musi ono mieć za szefa autorytet uznany w kręgach muzealnych lub naukowych
Marek Edelman wpisał Bogdanowi Białkowi dedykację: ''Człowiekowi, który zmienił oblicze Kielc''. Zostać pochwalonym przez Edelmana to nie była taka prosta sprawa
"Wirtualna wojna": "Bendwick" w ferworze walki strzelił Marianowi w plecy. Marian dostał szału
Gdybym nie była egoistką, tobym się nie uratowała. Dziś mnie to gnębi. Z Ireną Bołdok, ocalałą z warszawskiego getta, rozmawia Anna Bikont
Przyszedł na zebranie redakcji podziemnego "Tygodnika Mazowsze". Był rok 1988, "Solidarność" miała się marnie, a za nią marnie miał się "Tygodnik", który ją opisywał. Nie wiedzieliśmy, jak wyjść z tego marazmu.
Kolega z PAN: - Uznał, że nie został dopuszczony do świata badaczy Holocaustu, nie został tam doceniony, i zaczęło mu się odwracać
70 lat po wygnaniu przez nazistów polskich Żydów z Niemiec zbąszyńska fundacja Tres uczciła ich wystawą w dawnym holu dworcowym w Zbąszynie. Między innymi ze zdjęć pokazanych na tamtej wystawie powstał teraz wspaniały album
Anna Bikont, autorka książki ''My z Jedwabnego'', porównuje listę dialogową filmu ''Pokłosie'' z zapisem rozmów, które prowadziła o zbrodni i pamięci w Jedwabnem i Radziłowie
Im dalej od wojny, tym więcej bohaterów. Czasem nawet takich, którzy być może nie istnieli. Prawdy i mity na temat historii Żydowskiego Związku Wojskowego przedstawia Dariusz Libionka
Kiedy zostanie powiedziane coś strasznego, jak opowieść o mordowaniu przez Polaków żydowskich sąsiadów, wielkie tabu słabną. Na tym polega siła rażenia Jedwabnego
Kiedyś ktoś napisał do niej: "Chciałabym mieć taką babcię jak pani". Odpisała: "Chyba jednak byś nie chciała" - Z Michałem Rusinkiem, sekretarzem zmarłej 1 lutego 2012 r. Wisławy Szymborskiej, rozmawiają Anna Bikont i Joanna Szczęsna
Rozmowa z Ryszardem Krynickim, wydawcą tomiku ?Wystarczy? Wisławy Szymborskiej. Książka ukazuje się 20 kwietnia nakładem wydawnictwa a5
Czuliśmy, że zaraz milicja zacznie nas wygarniać. Potrzebna nam była czapka z autorytetów
- Gdy miała przyjechać do Sztokholmu po drugiego Nobla, francuskie brukowce urządziły nagonkę na brudną cudzoziemkę - mówi Lauren Redniss, autorka bestsellerowej graficznej opowieści o polskiej noblistce
- Pokazują mnie jako osobę wesołą, która nic, tylko wymyśla gry i zabawy - mówiła. - Bo jak mam zapaści, zmartwienia, to do ludzi nie wychodzę. I potem wygląda, jakbym prowadziła życie motylka
Polityka nie miała już potem nad nią żadnej władzy. Nie wciągnęła jej w swój wir nawet w 1980 roku. - Nie mam uczuć zbiorowych - tłumaczyła nam poetka. - Nikt nie zobaczy mnie w żadnym zbiorowisku. Może lekcja, którą kiedyś, w młodości, otrzymałam,...
Zawsze uważała, że wszystko, co ma o sobie do powiedzenia, jest w jej wierszach. Nie lubiła nawet - jak to nazywała - zaświatowego wścibstwa, a co dopiero wścibstwa dotyczącego żyjących. Nigdy nie chciała mieć ?biografii zewnętrznej?
Przypatrzyłam mu się przez jakieś trzy miesiące - mówi Wisława Szymborska o swoim sekretarzu Michale Rusinku - i zadzwoniłam do jego mamy z wyrazami uznania, że tak dobrze wychowała syna. [Tekst ukazał się w Wysokich Obcasach 8 listopada 2003 roku]
Wraz z mężem Aleksandrem przechowywała przez dwa i pół roku pod chlewem siedmiu Żydów uratowanych z pogromu 10 lipca 1941 r., kiedy polscy mieszkańcy miasteczka zamordowali niemal wszystkich żydowskich współmieszkańców. Była Sprawiedliwą wśród...
Starsi Państwo z KOR-u cz. 4. Rozpętało się piekło - ten nasz tekst na rocznicę niepodległości był pełen respektu dla II RP, ale i bardzo krytyczny wobec niej. Starsi Państwo krzyczeli: - Świętości nie szargać!
Pierwszy raz aresztowali ją w 1947 r. W czasie wojny była łączniczką PPS WRN, ale to było za ojca. Antoni Pajdak, członek Delegatury Rządu Londyńskiego, skazany w Moskwie w 1945 r. w procesie szesnastu, odsiadywał wtedy na Łubiance pięcioletni wyrok.
Kiedy tylko zaczynało się coś dziać, drzwi od mieszkania Kuroniów się nie zamykały. Raz o szóstej rano zapukał górnik w galowym stroju. Przyjechał na pochód pierwszomajowy, ale szukał kontaktu z opozycją. Prosto z pociągu przyszedł tutaj. Nie było...
Gdzieś podział się jego optymizm, wiara, przekonanie, że zwycięży. Był przygnębiony, pozbawiony energii, załamany, że posadzili jego żonę Gajkę i syna Maćka
Czynności Jacka w celi były następujące: czytanie, mówienie i pisanie listów do żony. A jeszcze cztery razy dziennie wykonywał ćwiczenia, które mu Gaja poleciła: wdechy, nożyce, pompki, skłony.
W czasie wojny chłopi bali się Niemców, bali Żydów, ale głównie bali się siebie nawzajem
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.