Nie mamy internetu, komórek ani café latte. Od kilku miesięcy sprawdzamy, czy dalibyśmy radę przeżyć w PRL. 22 lipca 2011 przenieśliśmy się do roku 1981!
Najdalej był z kolejarzami w Budapeszcie. Po Węgrzech pojeździli na ciepło, do Polski wracali na zimno
Sylwia wieziona na cesarskie cięcie krzyczy: "Tylko nie zapomnij rozwiesić prania!". W innym szpitalu Filip próbuje rozśmieszyć rodzącą żonę: "Słyszałaś, Dudek ma nową pocztę głosową"
- W zimie noszę wiadra z solą, lód trzeba skuwać ciężkim toporzyskiem. Ale do innej inwalidy nie wezmą. Wracam - i pod prysznic. Potem czytam. To taki rytuał. A później biorę się do roboty. Przecież w domu też trzeba posprzątać
Główne źródła informacji o świecie: radio w samochodzie, kierowca rządowej lancii, z którym wymieniam uwagi na temat rzeczywistości, i gazety przeglądane w trasie. Najczęściej rzucam tylko okiem, czy rząd jeszcze działa, jakie są dalsze skutki...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.