Musiałam opisać życie, które było wypełnione prawie wyłącznie pracą i zmaganiem. Jak opisać znój? Rozmowa z Joanną Kuciel-Frydryszak, autorką książki "Chłopki"
Lata 90. Zamontowano mi wreszcie w domu telefon! Uradowana dzwonię do mamy. Podaję swój numer: 702 337. Mama milknie. Rozłącza się. Niepokoję się, co się stało. Oddzwania po kilku minutach. "Wiesz, ja twój numer mam na ręce". Miała na ręce numer 70...
Mikołaj Łoziński: Adam Daniel Rotfeld zapytał mnie, dlaczego najmniej opisałem tych, którzy byli najciekawsi. Rodzeństwo Stramerów. Ale najmniej o nich wiedziałem, tyle że przeżyli Zagładę i po wojnie każdy miał inne nazwisko
"Balkoning" pierwszy to nazwa "sportu" polegającego na tym, że ludzie skaczą z hotelowych balkonów do basenu - rozmowa z Agatą Hącią, językoznawczynią z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Marzę, żeby dziewczynki weszły do tego muzeum i powiedziały: "Łał!". Poczuły się dumne z tego, co kobiety zrobiły na przestrzeni wieków - opowiadają.
Zofia ma 57 lat, kiedy staje na wiecu w Poznaniu i mówi: - Nie umiemy zabiegać koło naszych interesów, prawa nasze zabrali silniejsi, zwracając je przeciw nam. Słucha jej 400 osób, głównie kobiet. Jest 1907 rok.
Lubiłem wykrzykniki, bardzo! I te wszystkie znaki, które nie były literami, a powodowały zamęt w zdaniach, np. znak zapytania, wielokropek.
Wizjoner, tyflopedagog, inicjator tysięcy działań, wychowawca pokoleń dzieci niewidomych, nauczyciel, skromny, dobry człowiek
Wyrok zaczyna się od słów: "W imię Trójcy Przenajświętszej". Przyszedł listem poleconym, z pieczątką Metropolitalnego Sądu Duchownego w Poznaniu. - Nie mogłam uwierzyć - mówi Marta, 42 lata, matka 12-letniego syna.
Członkinie rady nadzorczej Centrum Praw Kobiet rezygnują i wnioskują do prezydenta Warszawy o kontrolę w fundacji
Bo ja jestem rosyjskojęzyczną Ukrainką. Albo inaczej: jestem rosjanką z Ukrainy - Olha autoryzując rozmowę, poprawia wielką literę w słowie "Rosjanka" na małą.
Komisja przesłuchała ponad 20 osób i po ponad dwóch miesiącach przedstawiła kilkudziesięciostronicowy raport. "Przeprowadzone postępowanie pozwoliło na ustalenie, że w CPK dochodziło do naruszeń przepisów prawa pracy" - informuje teraz rada...
Na uniwersytecie w Poznaniu wywieszono ogłoszenie, że dopóki gmina żydowska nie dostarczy żydowskich zwłok, przyjmowanie Żydów na uczelnię będzie wstrzymane.
Nie ma takiej profesji jak rodzic, rodzice są amatorami, a wychowanie na ogół składa się z błędów. Rozmowa z Marianem Marzyńskim, reżyserem, który 30 lat filmował życie córki
- Są miejsca rozrywki i odpoczynku, ale ciszy właściwie nie ma nigdzie - mówi prof. Monika Bakke, pomysłodawczyni utworzenia Parku Ciszy na dawnym stadionie im. Szyca w Poznaniu. Niedawno podobny park powstał w Londynie.
- Pisałam do wszystkich możliwych organizacji, żeby się dowiedzieć, gdzie jest Kirił. Dostałam potwierdzenie, że jest w niewoli. Nie wiem gdzie, w jakich warunkach, w jakim stanie - opowiada 21-letnia Daria, żona Kiriła.
- Zapytaliśmy, kiedy możemy zabrać nasze rzeczy. Urszula Nowakowska odpowiedziała, że mamy dzwonić do Warszawy i umawiać się, żeby ktoś nam otworzył - relacjonują osoby, które jeszcze do niedawna współpracowały z fundacją Centrum Praw Kobiet.
- Nasze ambicje były jeszcze większe, ale ten pakiet jest pakietem ostrym, realizującym niemal w całości nasze oczekiwania - mówił Szymon Szynkowski vel Sęk, minister ds. UE. Zapowiedział inicjatywę UE w sprawie uprowadzonych przez Rosjan...
- Pracujemy w organizacji, która ma pomagać kobietom doświadczającym przemocy, a same doznajemy przemocy psychicznej i ekonomicznej ze strony naszej szefowej, Urszuli Nowakowskiej - mówią pracowniczki i wolontariuszki z Centrum Praw Kobiet.
Winnym zniesławienia naukowczyni uznany został prof. Tadeusz Żuchowski, historyk sztuki z Poznania. Prawomocny wyrok zapadł w poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Poznaniu.
Prof. Tadeusz Żuchowski zniesławił prof. Ingę Iwasiów - nie miała wątpliwości sędzia Hanna Bartkowiak. Sąd Okręgowy w Poznaniu podtrzymał wyrok skazujący, który zapadł w pierwszej instancji.
- To naprawdę była góra. Chcieli za nią 200 zł, ale musiałem wziąć wszystko. Załadowałem całe auto - opowiada Andrzej Pazder.
- Żydowscy studenci i studentki byli na Uniwersytecie Poznańskim prześladowani - mówiła prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka UAM, otwierając konferencję wokół przełomowego zbioru badań "Wyparte historie. Antysemityzm na Uniwersytecie Poznańskim w...
- Odbierzemy je wprost z Waszych domów, firm, szkół i zawieziemy na ulicę Ratajczaka 20, gdzie wolontariusze przekażą je rodzinom - zapraszają do zbiórki prezentów poznaniacy z grupy Kierowcy dla Ukrainy.
- Wszyscy jeździmy naszymi prywatnymi osobówkami. My nie ukrywamy tego, że jesteśmy bandą prywatnych wariatów - mówią.
- Ogłaszamy kolejną akcję odbiorów rzeczy z Waszych domów. Czyli Wy się zgłaszacie, my przyjeżdżamy - zachęcają do udziału wolontariusze z poznańskiej grupy #KierowcyDlaUkrainy.
Poziom porozumienia między Polakami i Ukraińcami jest teraz bardzo wysoki. To bardzo duży kapitał, który wyrósł na pomocowym zrywie solidarnościowym. Pytanie: jak będziemy tym kapitałem dysponować. Można zrobić szereg błędów, które spowodują, że...
- Oglądałem wiele miejsc, wszędzie albo za ciasno, albo syf, grzyb. Gdy obejrzałem to wnętrze, stwierdziłem: łał... - mówi Kuba Borkowicz, oprowadzając po gmachu przy al. Niepodległości 30.
"Uwielbiam Polish Cafe. Taka inteligentna inicjatywa! Proszę kontynuować na zawsze" - napisał Jose z Meksyku w "księdze pamiątkowej".
Złodziej włamał się do lokalu, w którym siedzibę ma grupa MAF założona przez Ukraińców mieszkających w Poznaniu. Kilka dni wcześniej w tym miejscu odbywała się garażówka, podczas której zebrano pieniądze na pomoc Ukrainie.
Wystawę "Awangardzistka. Maria Nicz-Borowiakowa" otwarto 7 sierpnia w Muzeum Narodowym w Poznaniu. 34 obrazy i kilkaset szkiców. "Niesłusznie zapomniana" - piszą o artystce w katalogu kuratorki wystawy
Najpierw spotkał mnie hejt, że to nie przystoi badaczowi, że to jest do niczego niepodobne
Koncert odbędzie się w czwartek (23 czerwca) w Domu Tramwajarza. - To będzie właściwie minifestiwal. Wystąpią dwa zespoły z Ukrainy i jeden z Białorusi - zaprasza Ksenia Tarasewicz, Białorusinka mieszkająca w Poznaniu.
- Czterdzieścioro dzieci. W jednej sali niemowlęta, w drugiej roczne, w trzeciej kilkuletnie. A to tylko jedno piętro, a są cztery, na nich trzy domy dziecka przeniesione z Charkowa - opowiada Edyta Mak, nauczycielka z Poznania, która organizuje...
- Sąd wyraził przekonanie, iż nie ma wątpliwości, że profesor Tadeusz Żuchowski chciał mnie zniesławić i poniżyć. Ten wyrok daje nadzieję - tak swoją wygraną komentuje prof. Inga Iwasiów, naukowczyni, pisarka i jedna z liderek Strajku Kobiet.
- Wypowiedź oskarżonego była nacechowana złośliwością i w ocenie sądu miała na celu obrażenie Ingi Iwasiów - uznał sąd. Prof. Tadeusz Żuchowski ma zapłacić grzywnę oraz nawiązkę na rzecz organizacji kobiecej, a także opublikować treść skazującego go...
Szarpanina policji z uczestnikami Marszu Równości to najsmutniejszy widok sobotniego popołudnia w Poznaniu. Ale był i obrazek piękny, gdy w oknie kamienicy na ulicy Półwiejskiej ktoś zaczął machać w stronę marszu flagą UE, a potem biało-czerwoną.
- Zazdroszczę tym, którzy mogą sobie pozwolić na to, żeby wrócić teraz do swoich zajęć. Bo ja tak po prostu nie potrafię - mówi Jana Shostak, artystka i aktywistka. Poznańska "Gazeta Wyborcza" nagrodziła ją statuetką Giganta.
Bliższe kontakty z Chinami to dla Rosji pójście do łóżka owcy z wilkiem. Pogranicznicy chińscy składają przysięgę w muzeum, które upamiętnia walki chińsko-rosyjskie o wyspę Damanskij
Na początku boisz się wszystkiego. Trzasku drzwi, płaczu dzieci, lecących samolotów. Idziesz ulicą i widzisz czołg. Potem mówisz sobie: Stop! Jesteś w Poznaniu, tu nie ma czołgów na ulicy.
Copyright © Agora SA