Wiadomości z Białegostoku
Spódnica Grażyny Hase, zaproszenie na strajk z roku 1980, przepustki do kombinatu, archiwalne fotografie, projekty tkanin, kawałki materiałów, strzępki przędzy - z takich drobiazgów utkana jest wystawa "Fasty moje życie".
W Podlaskiem kończą się ferie zimowe, w poniedziałek (7 lutego) uczniowie wrócą do szkół. Ale tylko ci młodsi. Starsi na razie wrócą przed ekrany komputerów w domach - do końca lutego będą mieć nauczanie zdalne.
Szukamy złotych gwiazd. Stowarzyszenie Kulturalne "Pocztówka" od ponad roku gospodarzy w dawnym, peerelowskim dworcu w Hajnówce. Chce go przeistoczyć w Hajnówkę Centralną - Stację Kultury.
NGO. W Białymstoku powstaje ogród społeczny. Łomżanie angażują się w tworzenie bibliotek w Afryce. Dzieci imigrantów ze Wschodu uczą się o nowym kraju od polskich rówieśników. Mieszkańcy doliny Biebrzy odkrywają piękno swojej okolicy. Uczniowie z...
Za nami pierwszy wertepowy weekend. Mimo pogodowych przeciwności - nad Podlasiem snuły się burzowe chmury i lały deszcze - niemal wszystkie festiwalowe spektakle się odbyły. Zdaniem publiczności nagłe zmiany aury przydawały nawet imprezie...
Wiadomości z Olsztyna
23. minuta meczu, rzut rożny. Bramkarz wpada z impetem w Sebastiana, pomocnika własnej drużyny. Seba nie podniesie się już z boiska. Uraz kręgosłupa. - Ludzie dobrej woli, pomóżcie Sebkowi stanąć na nogi. Pomóżcie, błagamy!!! - proszą koledzy z...
23. minuta meczu. Rzut rożny. Bramkarz wpada z impetem w Sebastiana, pomocnika własnej drużyny. Seba nie podniesie się już z boiska. Uraz kręgosłupa. Ale ten mecz jeszcze się dla niego nie skończył. Każdego dnia staje do walki. - Ludzie dobrej woli,...
Fragmenty książek
Plotki z przyjaciółką to nie strata czasu ani zwykła przyjemność, to wbudowany przez ewolucję mechanizm radzenia sobie z życiem. Publikujemy fragment książki Urszuli Dąbrowskiej "Życie towarzyskie mózgu".
Światło w Policznej zgasło we wtorek, 26 stycznia, o godzinie 17.40. Wszyscy myśleli, że na chwilę. Zapalili świece, dołożyli do pieca, zapakowali się pod kołdry i... przesiedzieli bez prądu cztery doby. Nie było jednak romantyczno-ludycznie.
Podczas pandemii organizacje pozarządowe sprawdziły się tam, gdzie instytucje państwowe okazały się zbyt opieszałe. NGO-sy w chwili próby wzięły na siebie część ich obowiązków, nie pytając o koszty.
Kiedy temperatura na zewnątrz schodzi poniżej 10 stopni to znak, że najwyższy czas pomyśleć o samochodzie i przygotować go do zimy. Poniżej niezbędnik - cztery kroki, które należy wykonać, aby na zaśnieżonych drogach mieć spokojną głowę i sprawne...
Pandemia to sprawdzian także dla organizacji pozarządowych, zwanych coraz częściej społecznymi. Nagle stanęły przed nowymi, trudniejszymi wyzwaniami. Kryzys pokazał jednak, że NGO potrafią się szybko skonsolidować i reagować na zmiany. Tegoroczne...
Poseł Czarnek idzie i robi test na koronawirusa. Wydaje się to takie proste, służby działają, a wynik jest na drugi dzień. Ale z białostockiej perspektywy znowu jego ból jest lepszy niż przeciętnego Kowalskiego.
Podczas upalnego lata w dobrym tonie jest raczyć się piwkiem, ale tylko kraftowym i z rzemieślniczego browaru. Na mapie Podlasia jest ich coraz więcej, a piwowarzy zapewniają, że chmielowa rewolucja dopiero się zaczyna.
Koronawirus pokrzyżował plany wielu inicjatyw społecznych. Nowe realia okazały się prawdziwym wyzwaniem. Nieoczekiwanie przyniosły też pozytywne skutki.
Wrzucają niepełnosprawnych w samodzielność. Przyznają: czasami na granicy ryzyka. Ale dzięki temu podopieczni Alpi stali się samoobsługowi. A teraz trzeba pójść krok dalej - pokazać im, że mogą zarabiać i się utrzymać.
Białostockie Centrum Ortopedyczno-Protetyczne urosło do rangi ośrodka do zadań specjalnych. Na indywidualne zamówienie przygotowuje innowacyjny sprzęt wspomagający niepełnosprawnych sportowców, kierowców, osoby z dużymi deformacjami. Przyjeżdżają tu...
Do osób, które brały udział w projekcie "Seniorzy w akcji", trudno się dodzwonić. Pani Genowefa Obuchowicz odebrała telefon, "złapana" na warsztatach zdobienia pierników. To jeden z efektów działań prowadzonych przez Ośrodek Wspierania Organizacji...
Konkurs na znak dla Hajnówki, zorganizowany przez Ośrodek Wspierania Organizacji Pozarządowych oraz tamtejszy magistrat, wygrała Agata Łuksza. Pokonała 64 profesjonalistów i amatorów z całej Polski, którzy nadesłali w sumie 90 prac.
Czy nie ruszając się z Białegostoku, można skosztować kuchni z różnych stron świata? W zasadzie tak, ale z wieloma wyjątkami. Z cudzoziemskich dań zaś najbardziej smakuje nam sushi.
Ośrodek Wspierania Organizacji Pozarządowych kończy 20 lat. Wydaje się, że to niedużo, ale w przypadku organizacji pozarządowych to jak wiek. Wiele z nich szybko kończy żywot lub zaprzestaje działalności. OWOP powstał, by temu przeciwdziałać.
Ośrodek Wspierania Organizacji Pozarządowych oraz Urząd Miejski Hajnówka ogłaszają konkurs na znak graficzny, którym oznaczane będą lokalne produkty i inicjatywy. Do udziału zaproszeni są amatorzy i profesjonaliści. Nagroda to 4 tys. zł.
Martyna Zydek może mówić, że miała szczęście. Ze wszystkich poszkodowanych w wypadku tylko ona przeżyła. W szpitalu usłyszała od lekarza, że "powinna kupić sobie wygodne łóżko na dozgonny relaks".
- Na Borneo wwieźliśmy w walizce 30 kilogramów grzybów i zakwas do żuru. Jak najbardziej legalnie - opowiada o egzotycznej kulinarnej podróży Urszula Olechno, białostoczanka, współwłaścicielka Koku Sushi.
22-letni Dawid Dobkowski, student turystyki 5 maja weźmie udział w biegu PKO Białystok Półmaraton. To pierwszy zawodnik, który wystartuje w nim w protezie. Na koszulce będzie miał hasło "Poruszamy ludzi" - nazwę akcji, z którą się identyfikuje....
"Bolesław Augustis to mój ojciec, ale całe życie znałem go jako Bolesława Augustowicza" - to pierwsze zdanie listu, które w zasadzie zmienia wszystko, co do tej pory wiedzieliśmy o najważniejszym fotografie przedwojennego Białegostoku.
Tygodnik Białostocki
Koń i owca, bydlęta boże medytują, to dlaczegóż człowiek by nie miał? Wziąć choćby kota: usiądzie przy piecu, oczy przymruży i co on robi? Medytuje przecież, zanurza się do środka.
Perebory - haft tkany to specjalność gospodyń z Podlasia. Zapisane w zeszycie przypominają zaawansowane matematyczne wzory, na kapach zamieniają się geometryczne figury. Występują tylko w tym regionie Polski.
Augustis ustawiał ostrość na ludzi. A niejako przypadkiem, jako wypełniacz tła, florystyczny motyw lub dramatyczny cień pojawia się też na jego zdjęciach ogród. Dziewczynka skryta w wielkich liściach łopianu, pani kołysząca się sennie na hamaku w...
Nauka
Prokrastynacja, czyli chorobliwe odkładanie zadań na potem, dotyka chyba wszystkich. Ale i w takich kłopotach mogą pomóc nowe technologie. Ni mniej, ni więcej - jest na to apka. Moja brzydsza połowa zaczęła jej używać po kolejnej sprzeczce typu...
Piątek Ekstra
Jest ich wiele, ale jak wybrać najlepszy? I akurat dlaczego ten jeden to marzenie niemal każdego studenta? Oksford - w tych murach poszukiwanie wiedzy to prawdziwe sacrum. Na czym polega jego wyjątkowość?
W najbliższy weekend czeka nas zmiana czasu. Zegarki przesuniemy o godzinę do przodu, a to oznacza, że pośpimy o godzinę krócej. Na szczęście - jest na to apka
Nowojorski agent literacki John Brockman każdego roku zadaje najtęższym głowom świata jedno pytanie. Tegoroczne to: Jaka naukowa idea powinna odejść do lamusa
Ciarki mi jednak przechodzą po plecach, gdy myślę, że mam codziennie ołóweczkiem notować przychody i rozchody w jakimś notesie. Albo w wersji nowoczesnej - uzupełniać wiersze w Excelu. Brrr. Potrzebuję czegoś bardzo łatwego w obsłudze...
Ćwir, ćwir. Tirli, tirli. Kra, kra. Ale kto to? Co to? Nie wiesz? Pomoże ci aplikacja do rozpoznawania ptasich śpiewów.
Jutro Środa Popielcowa. Koniec brykania, swawoli i karnawałowego szaleństwa. Czas na refleksję i ascezę na miarę XXI wieku. Podejmuję to wyzwanie, a jakże. Właściwie oboje je podejmujemy - ja i mój telefon.
Przyznaję się. To nie jest najnowsze odkrycie. To nawet nie jest moje odkrycie. Aplikację Stitcher poleciła mi przyjaciółka. Między dyskusją o wchodzących do kina filmach a uwagami o ulubionych programach.
Pracownia miast
Albo eco polis, albo Mad Max. To wybór jak albo życie, albo śmierć
W starożytnym mieście Cahokia pito ciemny napój parzony z liści ostrokrzewu. Dzięki kofeinie działał pobudzająco, podobnie jak dzisiejsza kawa
Znalezione w Kenii fragmenty czaszek potwierdzają, że prawie dwa miliony lat temu żyły równocześnie dwa gatunki rodzaju Homo - informują naukowcy w najnowszym ?Nature?.
Copyright © Agora SA