To tak, jakbyśmy zaprosiły do siebie znajomych na składkową kolację, tylko że zamiast spaghetti podajemy wytworne potrawy, a zamiast znajomych przychodzą obcy ludzie
Fanki muzyki i muzyków opowiadają Uli Jabłońskiej o swoich fascynacjach
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.