Izrael musi wiedzieć, że tolerancja amerykańskiego sojusznika dla masowych ofiar cywilnych w Gazie w wyniku operacji wojskowej nie jest nieograniczona. Szczerze mówiąc, już zbliżamy się do jej granicy.
Z Izraela coraz częściej dochodzi komunikat: trzeba rozprawić się z Gazą "raz na zawsze". Tymczasem trzy z najbardziej niebezpiecznych słów na Bliskim Wschodzie to właśnie: "raz na zawsze".
Szkoda, że nie każdy, kto jest sceptyczny w kwestii zbrojenia Ukrainy, może pojechać na chwilę do Kijowa.
Jesteśmy teraz jak dwa wielkie goryle patrzące na siebie przez dziurkę od klucza. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Jak wybrnąć z najważniejszego konfliktu świata?
Można wstrzymać się z przeprowadzką do Kanady. Można odpuścić sobie telefon do ambasady Nowej Zelandii w sprawie instrukcji, jak zdobyć ich obywatelstwo.
Wybór Xi na trzecią kadencję pod hasłem prymatu ideologii marksizmu nad rynkowym pragmatyzmem pokazuje, że otwarcie chińskiej gospodarki nie będzie kontynuowane, a my musimy założyć, że Chiny widzą się jako byt osobny i zbudują model alternatywny...
Na wypadek gdybyście nie zauważyli, pozwólcie, że przypomnę o wnioskach z nowej, ogłoszonej właśnie doktryny bezpieczeństwa narodowego USA: jesteśmy aktualnie w konflikcie z Rosją i Chinami naraz.
Putin próbuje oszołomić Zachód. A Zachód nie może teraz mrugnąć pierwszy.
Decyzja Putina o przeprowadzeniu referendów wydaje się mieć dwa cele: powstrzymanie paniki w tych regionach wśród separatystów oraz zasygnalizowanie Kijowowi, Ameryce i UE: "Nadal mam mnóstwo rakiet i nie mam sumienia. Jeśli nie dacie czegoś...
Wśród najważniejszych pytań, z którymi zmagałem się od czasu, kiedy zostałem felietonistą, czyli od 1995 roku, znalazła się następująca kwestia: czy, kiedy i jak szybko Chiny otworzą swój ekosystem informacyjny i umożliwią swobodniejszy przepływ...
Nie ma wątpliwości, że Putin będzie kontynuował natarcie w nadziei na gwałtowny wzrost cen energii i żywności w Europie, który prędzej czy później rozbije NATO-wską jedność. Wojna wchodzi w nową, niebezpieczną fazę.
Biden nie wyraził tego w tak wielu słowach, ale nie musiał. Można to było usłyszeć między wierszami: martwi się, że choć udało mu się zjednoczyć Zachód, może nie być w stanie zjednoczyć Ameryki
Istnieje nadzieja, że trzy elementy wspólnej strategii Ukrainy i NATO uruchomią w Rosji siły, które odsuną Putina od władzy.
Po miesiącu wojny wiemy już chyba, jakie strategie rozgrywają się w Ukrainie. Miejmy nadzieję, że Biden i Zełenski wygrają, bo plan C Putina jest naprawdę straszny, a o planie D wolałbym w ogóle nie wspominać.
Każda wojna je przynosi, ale najbardziej uderzające w wojnie Putina z Ukrainą - i pośrednio z całym demokratycznym Zachodem - jest to, ile złych niespodzianek spotkało jak dotąd Putina, a ile dobrych Ukrainę i jej sojuszników.
Z każdym dniem wojna na Ukrainie oznacza nie tylko coraz większą tragedię tego kraju, ale także rosnące zagrożenie dla przyszłości Europy i świata. Jest tylko jeden kraj, który może to zmienić i wcale nie są to Stany Zjednoczone. To Chiny.
Chcę jak najszybciej wrócić do sytuacji, w której mógłbym nie zgadzać się z Republikanami spoza sekty Trumpa w niemal każdej politycznej kwestii. Ale najpierw musimy zabezpieczyć naszą demokrację.
Pojawiło się kilka czynników naraz, za sprawą których Władimir Putin może stać się księciem Europy, Iran zagrać Ameryce na nosie i zbudować bombę atomową, a europejskie rynki energetyczne mogą zachwiać się na tyle, że podczas zbliżającej się...
Wiemy już, kto jest przegranym w tych wyborach: to Stany Zjednoczone Ameryki - pisze Thomas L. Friedman z "New York Timesa".
Sprowokowanie wielkiego geopolitycznego kryzysu z udziałem NATO to dla Putina łatwy sposób, by spowodować zwyżkę cen ropy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.