Po trzęsieniu ziemi architekci przywieźli plastikowe butelki i powiedzieli, że zbudują z nich domy.
Wykładowcy mówią studentom: na studiach oczekujemy dyskusji. Oczekują, a potem kończą się zajęcia.
Stanęła przez sądem pod zarzutem braku "adaptacji dziecka do warunków polskiego społeczeństwa"