- Byłem po konkursie zły, rozczarowany, ale zebrałem chłopaków i powiedziałem im: "Patrzymy do przodu". Zrobiliśmy wszystko na 100 proc., wiatr zniweczył nasz wysiłek, nie można się jednak obrażać na skoki narciarskie - mówi trener polskich skoczków...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.