Muzeum Śląskie, które było największą inwestycją kulturową II Rzeczpospolitej, stało się zakładnikiem polityki. Od samego początku po dzień dzisiejszy działało w kleszczach historii.
Masywne, mięsiste, rzeźbiarsko wyraziste, trochę groteskowe - jak to smoki. Uskrzydlone dwugłowe stwory zadziwiają. Ani chybi - bez ich wsparcia sklepienie wielkiej auli mogłoby runąć. Otwartymi szeroko paszczami podtrzymują żebra neogotyckiego...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.